Razem z Różą wybrałyśmy się do Elbląga, by poznać marzenie 9letniego Gerarda. Chłopiec okazał się bardzo miłym, sympatycznym, otwartym i wygadanym Marzycielem! W ogóle się nas nie wstydził i od razu powstawała między nami a Gerardem nić przyjaźni. Pokazał nam swój dom, w którym mieszka, opowiedział czym się interesuje, pokazał swój pokój. Kiedy zapytałam Chłopca o największe marzenie, od razu odpowiedział, że najbardziej na świecie marzy o zestawach playmobile. To jego prawdziwa pasja i prawdziwe hobby. Nawet nie musiał nas przekonywać, że właśnie taki prezent jest Jego największym marzenie - to było widać w oczach Chłopca. :-) Gdy mówił o zestawach zaczęły mu się świecić. Wypełniłyśmy z Mamą Gerarda dokumenty, porobiłyśmy kilka wspaniałych zdjęć i niestety musiałyśmy pożegnać się z naszym Marzycielem.

Kochany Gerardzie - bardzo cieszymy się, że mogłyśmy Ciebie poznać i mamy nadzieję, że szybko zobaczymy się znów, tym razem na spełnieniu Twojego wspaniałego marzenia.

A Wszystkich, którzy razem z nami chcieliby spełnić marzenie Chłopca, bardzo serdecznie zapraszamy do kontaktu!

Tego dnia, jechałam do Elbląga - z uśmiechem na ustach, bo przecież właśnie dziś, właśnie za chwilę, miało się spełnić prawdziwe marzenie Gerarda! Zestawy playmobil - bo to o nich marzył Gerard zajmowały cały tył mojego samochodu - patrząc na nie, wyobrażałam sobie, ile też uśmiechu dostarczą Marzycielowi! I, wyobraźcie sobie, w ogóle się nie pomyliłam. :-) Gerard czekał już na mnie, wraz ze swoją rodziną, i od razu zaczął się uśmiechać. :-) A kiedy podarowałam Marzycielowi prezent - właściwie prezenty, bo przecież tych pudełek klocków było mnóstwo, zobaczyłam, że naprawdę spełniam największe, najwieksze marzenie. Tylko takie marzenia, mogą sprawić, że w okół pojawia się tak wiele, autentycznej radości.

Kochany Gerardzie - zapamiętam ten dzień na bardzo, bardzo długo. :-) Pamiętaj, nigdy nie przestawaj marzyć, bo kiedy marzysz - marzenia stają się rzeczywistością. I naprawdę się spełniają.

Z całego serca dziękujemy Sponsorom - bez Państwa - ludzi o tak wielkich i dobrych sercach, marzenie Gerarda - które będzie się spełniało za każdym razem, gdy chłopiec wysypie klocki i zacznie je układać, nie mogłoby stać się rzeczywistością. Dziękujemy!!!