Janek to bystry chłopczyk – już od pierwszych chwil wykazywał ogromne zainteresowanie naszą wizytą. Po pierwszej rozmowie telefonicznej z mamą marzyciela wiedzieliśmy, że wszystko, co wiąże się choćby w najmniejszym stopniu z jego ulubionym bohaterem Scooby-Doo, sprawi mu ogromną radość. Tak też się stało.

Pierwsze onieśmielenie minęło szybko, kiedy okazało się, że prezent to karty do gry w Piotrusia. Oczywiście karty z wizerunkami bohaterów ulubionej kreskówki malucha od razu poszły w ruch. Chłopiec wymyślił swoją własną wersję gry i wciągnął nas do zabawy. Później układaliśmy wspólnie puzzle, oczywiście z wizerunkiem Scooby-Doo i Kudłatego, które były częścią powitalnego prezentu. Wszyscy świetnie się przy tym bawiliśmy. Radości było co niemiara, szczególnie że w zabawie brali udział brat i siostra marzyciela...

W końcu padło najważniejsze pytanie wieczoru – o marzenie Janka. Bezbłędnie i natychmiast odpowiedział: LAPTOP! Nie ma wyproś. Laptop to laptop, nic innego nie wchodzi w grę.

Teraz nasza w tym głowa, żeby marzenie Janka się spełniło.

W piątkowe popołudnie spakowalismy laptopa, prezent od sponsorów i ruszyliśmy w drogę do Janka by spełnić Jego marzenie. Na miejscu przywitała nas cała rodzina Jasie na czele z naszym Marzycielem. Pudła od razu przyciągnęły Jego uwagę najpierw rozpakował prezent, którym były figurki ulubionych postaci z bajki Scooby Doo oraz gra komputerowa równiez o przygodach ulubionego psiaka Janka i Jego rodzeństwa. Jaą bardzo się ucieszył ale cały czas zerkał w stronę dużego zielonego pudła gdyż doskonale wiedział co w nim jest.

Nasz Marzyciel w błyskawicznym tempie rozpakował kilka warstw papieru i z nasza niewielką pomocą wydobył swój wymarzony laptop, który okazał się być dokładnie takim na jakiego czekał Jasiek. Laptop w pełni pochłonął Jasia nie mógł się doczekać kiedy pogra w swoje ulubione gry. Czas u JAsia mijał bardzo szybko i niestety musieliśmy już wracać.

Jasiu mamy nadzieję, że nowy laptop umili Ci czas i okaże się pomocny w nauce, którą właśnie zaczynasz.