Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2013-07-10
Po dwóch tygodniach oczekiwania w końcu udało się spotkać z Kubą - naszym nowym Marzycielem.
Kim jest Kuba? Bardzo sympatycznym młodym mężczyzną, który uwielbia malować i oglądać filmy o dinozaurach. Chłopiec był z początku onieśmielony naszą wizytą i troszkę zmęczony pobytem w szpitalu, ale z minuty na minutę rozkręcał się.
Póki co Kubuś nie miał sprecyzowanego marzenia, ale spokojnie, bez paniki. Daliśmy mu czas, żeby sie zastanowił. To na pewno będzie coś wyjątkowego... Wierzymy w to:)
spełnienie marzenia
2013-10-30
Dzień, jak co dzień, mógłby ktoś powiedzieć. Środek tygodnia, środek dnia i do tego – prawie koniec października. Jednakże był to dzień specjalny – Dzień Spełnienia Marzenia Wyjątkowego Chłopca :-)
Weszliśmy do kliniki i już wiedzieliśmy – nie będzie tak łatwo, ponieważ Kuba znajduje się na innym oddziale, niż oczekiwaliśmy. Przygotowaliśmy się – zielone ubranka, ochraniacze na buty i wszystko, co musiało zostać spełnione :-) Wchodzimy – Kuba uśmiecha się od ucha, do ucha :-) Jest nieco oszołomiony, ponieważ odpoczywał po zabiegu, ale wie, czeka na nas :-) Pokazuje miejsce, w którym mamy umieścić „bukiet” z balonów, ale tak naprawdę zerka na pudło przyniesione przez panią Monikę. Łatwo nie daje się ono rozpakować. Dłuższą chwilę mocujemy się z zabezpieczeniami i w końcu – wyjmujemy laptopa, który od dzisiaj będzie się aktywował na hasło: Kubuś :-)
Pierwsze wpisy, logowanie, zdjęcie naszego Marzyciela – zamieszczone. Jeszcze myszka, duża i łatwa do prowadzenia. Gotowe :-) Kuba cichutko mówi: „mój laptop” i uśmiecha się całą buzią :-) A my – wraz z nim. Mama chłopczyka ociera łzy, nam słowa z trudem przechodzą przez krtanie. Wreszcie – Radek siada przy Kubusiu i czyta treść Dyplomu, a w zasadzie – podziękowania za to, że mieliśmy zaszczyt i ogromne szczęście móc spełnić marzenie wspaniałego, choć bardzo nieśmiałego, młodego człowieka.
Jeszcze wspólne zdjęcia i zostawiamy naszego Marzyciela z jego „skarbem”.
Przepięknie dziękujemy Paniom Monice i Agacie z firmy AB S.A. za to, że pomogły nam spełnić marzenie Kuby i znalazły czas, aby wraz z nami pojawić się dzisiaj w klinice.
Dzięki tej wspaniałej firmie, w której pracują niezwykle wrażliwi ludzie o ogromnych, dobrych sercach – mogliśmy dzisiaj spełnić kolejne marzenie.
Bardzo, bardzo dziękujemy :-)