Moim marzeniem jest:

X-box Kinect

Łukasz, 6 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Trójmiasto

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2013-07-06

W słoneczny, promienny dzień wybrałam się z Igorem na pierwszą wizytę do Łukasza. Podróż nie trwała długo, dosyć szybko udało nam się zajechać na miejsce. Na wejściu powitała nas Mama marzyciela. Weszliśmy do środka i skierowaliśmy się w stronę pokoju Marzyciela. Tam czekała na nas słodka przekąska i napój. Przywitaliśmy się z chłopcem, obdarowując go przy tym lodołamaczem w postaci łakoci, jak to dzieci zwykle najbardziej zajadają się słodyczami. Łukasz odebrał nasz prezent i szeroko się uśmiechnął. Wywarł na nas bardzo dobre wrażenie. Cały czas się uśmiechał i cieszył się z naszego przybycia, co było urocze. W końcu po miłym zapoznaniu się prześlijmy do sedna sprawy naszej wyprawy. Spytaliśmy się o czym chłopczyk najbardziej marzy. Łukasz powiedział nam jakie są jego zainteresowania. Lubi surfować na Internecie, grać w gry, szczególnie takie typu „strzelanki” czy „szybka jazda”. Chłopiec wymarzył sobie konsolę x-box z kinectem, żeby wypróbować inny rodzaj gry niż ten na laptopie a w kinecie, bo jest to kolejna frajda dla dzieciaków, żeby spróbować swoich sił w przeróżnych dyscyplinach i wyzwaniach, które napotkają ich w grze.

spełnienie marzenia

2013-12-21

W sobotę razem z Tomkiem oraz Paniami z firmy Arla Foods pojechaliśmy do Elbląga, aby spełnić marzenie Łukasza. Prosiliśmy Mamę chłopca, żeby nic nie mówiła o naszej wizycie i tak też zrobiła. Łukasz był bardzo zaskoczony, jednak jak tylko zobaczył zapakowany prezent to od razu wiedział, że przyjechaliśmy spełnić jego marzenie. Sześciolatek bez namawiania wziął się za rozpakowanie prezentu, którym był Xbox z Kinectem. Chłopiec był bardzo szczęśliwy, wiedział wszystko, co do czego służy – byliśmy w szoku, zachowywał się tak, jakby już miał taki sprzęt. Szybko nam jednak wytłumaczył, że bardzo dużo grał w Xboxa kiedy był w szpitalu. To wtedy wymarzył sobie, że chce mieć też coś takiego w domu. Kiedy w końcu udało się podłączyć sprzęt to Łukasz zaczął grać, szło mu naprawdę świetnie! Wszyscy razem dopingowaliśmy chłopca, a on wygrywał kolejne gry. W między czasie wręczyliśmy Marzycielowi jego dyplom. Po świetnej zabawie i miłej rozmowie z Łukaszem i jego Mamą musieliśmy wracać do domów.

Drogi Łukaszu dziękujemy Ci za Twoją nieukrywaną radość przy spełnieniu marzenia, dodałeś nam sił na cały dzień! Mamy nadzieję, że będziesz się dobrze bawił z Tatą i kolegami oraz zdobywał coraz lepsze wyniki w grze.

Największe podziękowania należą się firmie Arla Foods, która nie tylko kupiła wymarzonego Xboxa, ale Panie osobiście wręczyły prezent naszemu Marzycielowi.