Moim marzeniem jest:
Pan Sebastian
inne
2013-06-16
W słoneczny, niedzielny poranek, wybrałyśmy się do Sosnowca, aby poznać naszą kolejną marzycielkę. Błądząc w upale nareszcie dotarłyśmy na miejsce. W drzwiach powitała nas uśmiechem pełnym serdeczności mama trzyletniej Oliwki. Po chwili, gdy drzwi uchyliły się szerzej w przedpokoju ujrzałyśmy resztę rodzinki - wszedł tata oraz dwie siostry naszej marzycielki. Wszyscy przejęci wizytą starali się ugościć nas jak najlepiej. Sama zainteresowana całym zamieszaniem Oliwka była bardzo zaciekawiona naszą obecnością. Gdy weszłyśmy do pokoju, aby lepiej poznać dziewczynkę zdziwiłyśmy się że w takim małym ciele tkwi tak wielki duch. Oliwia podczas naszego spotkania była bardzo otwarta, rozmowna i pełna energii. Zaczęła pokazywać nam swoje zabawki, więc wręczyłyśmy jej jeszcze jedną lalkę do kolekcji. Większość jej skarbów była koloru różowego. Oliwia wytłumaczyła nam, że bardzo lubi ten kolor, ponieważ to jest kolor księżniczek. Dowiedziałyśmy się również, że ulubionym wykonawcą naszej marzycielki jest Bruno Mars. Ta trzyletnia dziewczynka zaśpiewała nawet jedną z jego piosenek! Bez żadnego skrępowania nasza księżniczka udowodniła, że ma talent muzyczny ;). Zabawa z Oliwią przepełniła wszystkich entuzjastycznym nastrojem. Nadszedł czas na rozmowę o marzeniach. Po chwili zastanowienia dowiedziałyśmy się, że podczas długich pobytów w szpitalu, czas urozmaicało Oliwce granie w gry na Ipadzie przyjaciela. Teraz marzy by mieć swój własny. Ma już nawet swoją ulubioną grę związaną z gotowaniem. Kto wie? Może to ona zrobi kolejną kuchenną rewolucje :)
spełnienie marzenia
2013-10-17
Możliwe, że to czary sprawiły, że ponowne spotkanie z Oliwką nastąpiło znowu przy pięknej aurze. I mimo, iż od naszej pierwszej wizyty minęło 4 miesiące i lato pozostało już tylko wspomnieniem, to tegoroczna złota, polska jesień nie dała nam powodów do narzekań. To zewnętrzne ciepło udzieliło się także naszej Marzycielce. Dziewczynka przywitała nas od progu promiennym uśmiechem. Na nasz przyjazd specjalnie się przygotowała. W cukierni wybrała z mamą najpyszniejsze ciasta oraz odświętnie się ubrała (błyszczący naszyjnik i pierścionek idealnie uzupełniał całość;)
Podarowany przez nas iPad sprawił Oliwce wiele radości. Oryginalnie srebrną obudowę zasłoniło specjalnie dopasowane etui w ulubionym kolorze Marzycielki - różu.
Wkrótce nasz wolontariusz Krzysiek (specjalista od spraw technologicznych: ) zabrał się do niezbędnych działań „instalacyjnych”, o których dziewczyny nie miały zielonego pojęcia;) W tym czasie można było zająć się czymś znacznie ciekawszym. Obejrzeliśmy nowy pokój Oliwki i Jej ulubione zabawki. A potem wsłuchiwaliśmy się w niesamowite opowieści dziewczynki. Może nie wszystkie z nich były prawdziwe, ale za to wszystkie niezwykle ciekawe! A co więcej mieliśmy niezbity dowód na to, że dziecięca fantazja bywa nieograniczona:)
Kiedy niezbędne instalacje już się zakończyły mogliśmy razem sprawdzić działanie wymarzonego tableta Oliwki. Marzycielka zdecydowała, że zagramy w grę: „Lego Friend -Story Maker”. Z jej pomocą stworzyliśmy wiele wspaniałych opowieści. Oliwka z niezwykłą cierpliwością wybierała najpiękniejsze jej zdaniem figurki, zwierzaki, miejsca i inne elementy gry. Widać, że sprawiało Jej to wiele frajdy. Potem zagraliśmy jeszcze w ”Salon piękności”. Dziewczyka wcieliła się w rolę kosmetyczki i stylistki, by w efekcie końcowym stworzyć kobietę idealną :) Atmosfera w domu Oliwki była wyjątkowa ze względu na wielką osobowość Marzycielki, a także dzięki Jej fantastycznym rodzicom i siostrom. Dziękujemy Wam za tą pozytywną energię!