Wszystkie marzenia są piękne.Piękne- bo prawdziwe i dziecięce!
Jednak marzenie Wojtusia - było co najmniej niezwykłe.
Nasz pięcioletni romantyk wymarzył sobie lot samolotem nad najpiękniejszym morzem- Bałtykiem! Wojtuś, podczas pobytu na Pomorzu pasowany został też na prawdziwego rycerza.ale po kolei.
3 marca ( poniedziałek)
DzieÅ„, na który czekaliÅ›my wszyscy od prawie roku!
To pierwszy dzień realizacji marzenia Wojtusia.
Po krótkiej i bezpiecznej podróży, dotarliÅ›my na wojskowe lotnisko 8. Bazy Lotniczej i 13. Eskadry w Krakowie Balicach. W tej Bazie nasz MaÅ‚y Pilot- czuÅ‚ siÄ™ jak u siebie!
Niedawno byÅ‚ tu goÅ›ciem honorowym Dowództwa!
Jak na żołnierza przystało, wysiadł z samochodu, przywitał się z wartownikami. i pomknęliśmy na płytę lotniska.
Czekała na nas już cała lotnicza ekipa z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej, wraz z Panem Komandorem Andrzejem Szczotką- organizatorem i koordynatorem całego przedsięwzięcia.
Krótkie powitanie...i nareszcie, oczom Wojtusia ukazaÅ‚ siÄ™ jego, wÅ‚asny, prywatny, piÄ™kny, szary, majestatyczny samolot Bryza-1 :), czyli nasz Å›rodek transportu na najbliższe 3 dni!
Jak przystało na profesjonalistę, Wojtuś przeprowadził wraz z Komandorem przegląd maszyny, przed wzbiciem się w niebo. Panowie doszli do wniosku, ze bezpiecznie możemy lecieć!
Tak też się stało.
Na pokÅ‚adzie WojtuÅ›, wydawaÅ‚ caÅ‚ej marzeniowej ekipie polecenia, zapiÄ™cia pasów, wÅ‚ożenia sÅ‚uchawek.
Ilość zachwytów i westchnieÅ„, spowodowanych widokiem zachodzÄ…cego na pomaraÅ„czowo sÅ‚oÅ„ca z wysokoÅ›ci blisko 4000 metrów, wydawaÅ‚a siÄ™ nie mieć koÅ„ca.
Nasz Najważniejszy pasażer przez wszystkie okna samolotu robiÅ‚ zdjÄ™cia, oglÄ…daÅ‚, patrzyÅ‚ przenikliwym wzrokiem na manewry Panów Pilotów.aż ze zmÄ™czenia zasnÄ…Å‚ w ramionach mamy.
Wojtusia obudził manewr podchodzenia do lądowania.
Około 18, wylądowaliśmy miękko i bezpiecznie na gdyńskim lotnisku Babie Doły.
Tu czekaÅ‚ na nas już Pan Dowódca, który powitaÅ‚ specjalnego goÅ›cia.
Czekały na nas także, dwa piękne samochody Renault użyczone nam przez Właściciela Salonu Samochodowego Zdunek w Gdańsku.
Czas na odpoczynek - podjÄ™liÅ›my wspólnÄ… decyzjÄ™. Do hotelu!
Dopiero, gdy dotarliÅ›my do Hotelu "Nadmorski" w Gdyni, zobaczyliÅ›my jak wielkie mamy szczęście! Dość, że z okien naszych pokojów widać byÅ‚o Morze, to jeszcze WojtuÅ› wraz z RodzinÄ…, przyjÄ™ty zostaÅ‚ przez WÅ‚aÅ›cicieli i personel jak co najmniej (!) koronowana gÅ‚owa!
4 marca ( wtorek)
Wojtuś spodziewał się, tego co miało wydarzyć się tego dnia, lecz chyba nie do końcaJ
Rano przyjechaliÅ›my do Bazy Lotniczej w Babich DoÅ‚ach, gdzie czekali na Wojtusia piloci, dowódcy, komandorowie, oficerowie.oraz najważniejsze- Samolot!
Panowie Piloci oprowadzili swojego najmłodszego Kolegę po zakamarkach Bazy.
Maly Pilot siedział za sterami Anakondy, Mi-2, An-24.
Kategorycznie zażądaÅ‚ kupna Å›migÅ‚owca przez tatÄ™, aby mógÅ‚ nim latać do przedszkola!
Panie Tato! Nie lada to wyzwanie.ale kto wie?
O 10.00 nastąpił moment, najbardziej oczekiwany.wystartowaliśmy w kierunku Morza!
Żadne słowa, nie oddadzą emocji jakie widac było na twarzy Wojtusia!
Błysk w oku, uśmiech od ucha do ucha, wielkie skupienie na twarzy.
Panowie Piloci, wpisali Komandora Wojciecha na listę załogi samolotu Bryza-1!
A wiÄ™c peÅ‚noprawnie mógÅ‚ siedzieć pomiÄ™dzy nimi i sÅ‚uchać przez sÅ‚uchawki rozmów z wieżą kontroli.
Prawdziwy chrzest bojowy!
Aby uwierzyć jak piękne jest bałtyckie wybrzeże z lotu ptaka, po prostu trzeba je zobaczyć!
Wojtuś przez całe 1,5 h lotu nie odrywał wzroku od szyb samolotu.
WylÄ…dowaliÅ›my. WielkÄ… niespodziankÄ™ sprawili nam dziennikarze, którzy tÅ‚umnie zjawili siÄ™ na pÅ‚ycie lotniska.
Wojtuś został przywitany gromkimi oklaskami po wyjściu z samolotu pod opieką
Pana Komandora Andrzeja Szczotki.
Na pytania dziennikarzy bez cienia stresu.w końcu, prawdziwy pilot, nie boi się niczego!
W saloniku na lotnisku odbyÅ‚a siÄ™ krótka ceremonia i obdarowanie Wojtusia pamiÄ…tkami, certyfikatem.mapÄ… trasy którÄ… lecieliÅ›my.
O iloÅ›ci podarunków dla MÅ‚odego, niech Å›wiadczy fakt, że wynosiliÅ›my je w 3 osoby do samochodu wracajÄ…c kilka razyJ
PożegnaliÅ›my Lotników i wszystkich goÅ›ci, po czym speÅ‚nić siÄ™ miaÅ‚a druga część marzenia.
Godzinna podróż, po nowej, piÄ™knej, krótkiej, pÅ‚atnej J autostradzie i wylÄ…dowaliÅ›my w miejscu niezwykÅ‚ym i majestatycznym- na Krzyżackim Zamku w Malborku.
Tu czekał na nas Dobry Duch zamku, czyli Pan Tomasz Bogdanowicz.
OkazaÅ‚o siÄ™ jednak, że aby zostać rycerzem, należy speÅ‚nić wiele wymogów.m.in. odnaleźć skarb ukryty przed wiekami przez Wielkiego Mistrza Zakonu NMP.
Cóż pozostaÅ‚o? WojtuÅ› wyruszyÅ‚ w poszukiwania, w których na szczeÅ›cie pomagaÅ‚ Pan Tomasz.
UdaÅ‚o siÄ™! Klucze pasowaÅ‚y do jednej z komant.a także do jednej ze skrzyÅ„ tam stojÄ…cych. trochÄ™ wysiÅ‚ku i udaÅ‚o siÄ™! WojtuÅ› odnalazÅ‚ sakiewkÄ™ peÅ‚nÄ… zÅ‚otych monet! Teraz, mógÅ‚ zostać pasowany na rycerza!
Na dziedzińcu Zamku Wysokiego czekali już Bracia Rycerze Wsi Sztumskiej.
Specjalnie dla swego nowego Brata przygotowali pokaz walk kilkoma rodzajami broni.
Walczył nawet sam Marszałek Bractwa, dedykując swoje zwycięstwo Wojtusiowi!
Po walkach, odbyła się uroczysta Ceremonia pasowania, poprzedzona odczytaniem Roty przysięgi na cnoty rycerskie. Wojtuś w wielkim skupieniu wysłuchał jej, po czym przysiągł rozwijać w sobie rycerskie przymioty.
Pasowanie wielkim mieczem.i mieliÅ›my już wÅ›ród nad nas Rycerza Wojciecha!
W wielkiej Sali Kapitulnej otrzymaÅ‚ wszystkie przedmioty rycerzowi przynależne: strój herbowy, kolczugÄ™, misiurkÄ™, heÅ‚m, a nawet miecz!
Kilka zdjęć. kilka pytaÅ„.piÄ™knych sÅ‚ów.kilka Å‚ez wzruszenia. i trzeba byÅ‚o wracać.
To był naprawdę baaardzo długi i wyczerpujący dzień, jednak Wojtuś po powrocie do Hotelu, miał na tyle sił, aby zaprezentować się nam wszystkim w pełnym uzbrojeniu!
5 marca ( środa)
Pora wracać. Marzenie speÅ‚nione. Ostatni spacer o Å›wicie nad piÄ™knym i spokojnym BaÅ‚tykiem, kilka muszelek, nawet bursztynów.
Podziękowaliśmy za niezwykłą gościnę i wyruszyliśmy na lotnisko.
Pożegnaniom i zaproszeniom nie byÅ‚o koÅ„ca! Pan Dowódca kmdr. pil. StanisÅ‚aw CioÅ‚ek, obdarowaÅ‚ naszego marzyciela unikalnÄ… odznakÄ… Brygady Lotnictwa MW!
Wyruszyliśmy w drogę do Krakowa. Panowie Piloci zrobili nam niespodziankę, lecąc jeszcze nad Morzem.
Po 1,5h spokojnego i bezpiecznego lotu, wylądowaliśmy bezpiecznego Krakowie Balicach.
Podziękowaliśmy pięknie Panom Pilotom, uściski dłoni, łezka w oku marzyciela.
wzruszenie mamy.
I to co chyba najpiękniejsze, głośne, wyraźne, szczere, piękne. Dziękuję - z ust naszego marzyciela!
Czy ktoś jeszcze zapyta, dlaczego spełniamy marzenia ?!
Wojtek Glac
W zorganizowanie tego marzenia zaangażowanych byÅ‚o kilkadziesiÄ…t osób. Wszystkim skÅ‚adamy serdeczne podziÄ™kowania za włączenie siÄ™ w misjÄ™ speÅ‚niania dzieciÄ™cych marzeÅ„!
Szczególne podziÄ™kowania dla:
- Dowódcy Marynarki Wojennej
- Dowództwa i ZaÅ‚ogi Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej w Gdyni
- Pana Komandora Porucznika Pilota Andrzeja Szczotki i całej ekipy naszego samolotu
- Dyrekcji Muzeum Zamkowego w Malborku, oraz Pana Tomasza Bogdanowicza
- Bractwa Rycerskiego Wsi Sztumskiej
- ZarzÄ…du Hotelu Nadmorski w Gdyni, oraz Pani Izy Grajek
- WÅ‚aÅ›ciciela i Pracowników Salonu Samochodowego Renault Zdunek w GdaÅ„sku
- Pana Andrzeja Żuławińskiego WWW.przewozosob.pl
- sklepu sportowego SklepSport.pl
- Galerii Rycerskiej w Krakowie