Moim marzeniem jest:

Laptop z dostępem do Internetu, z bezprzewodową myszką, pendrivem i czytnikiem linii papilarnych

Łucja, 10 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2013-06-21

W upalne piątkowe przedpołudnie poszłyśmy odwiedzić naszą nową Marzycielkę Łucję w Krakowskim Szpitalu Uniwersyteckim. Na samym początku rozmawiałyśmy dziewczynką i Jej mamą o zainteresowaniach Łucji i opowiedziałyśmy o kategoriach marzeń. Nasza Marzycielka ma 10 lat i jest bardzo pogodna. Najbardziej lubi rysować, dlatego dostała od nas prezent w postaci farbek, którymi można malować na foli, a potem gotowe obrazki przyklejać na oknie. Łucja ucieszyła się z upominku i powiedziała, że po powrocie do domu koniecznie będzie musiała go wypróbować. Oprócz tego, Łucja lubi oglądać bajki m.in. Wings, Kubusia Puchatka i Scoobiego. Dlatego też jednym z wielu jej marzeń jest zostać wróżką.

 

Nasza Marzycielka jest też bardzo zdolną uczennicą, a Jej ulubionym przedmiotem jest matematyka! Kończy się rok szkolny i na świadectwie Łucji znajdą się prawie same 5.

 

Obecnie największym marzeniem dziewczynki jest posiadanie Laptopa z dostępem do Internetu, z bezprzewodową myszką, pendrivem oraz czytnikiem linii papilarnych. Łucja bardzo chciałaby móc korzystać z komputera w trakcie pobytów w szpitalu. Teraz, za każdym razem, gdy jedzie do szpitala, zabiera ze sobą książki, by móc się uczyć i oglądać ulubione bajki. Laptop byłby wielkim ułatwieniem dla Łucji i Jej mamy - nie musiałyby nosić ciężkiego plecaka z książkami za każdym razem kiedy nadejdzie potrzeba zostania w szpitalu.

 

Mimo choroby, nasza Marzycielka jest bardzo pogodna i dzielna. Mamy nadzieję, że jak najprędzej będziemy mogły spełnić marzenie Łucji i zobaczyć na Jej buzi jeszcze szerszy uśmiech.

 

spełnienie marzenia

2013-08-18

Dzień, w którym spełnia się dziecięce marzenie powinien być absolutnie wyjątkowy. Tak właśnie było 18 sierpnia, gdy podczas koncertu Lata z Radiem spełniło się marzenie Łucji o laptopie z dostępem do internetu.

Słoneczne popołudnie, plac pełen ludzi, wielka scena. Do tego wakacyjna atmosfera, ale i ogromne emocje – tak w skrócie można opisać to, co działo się tamtego dnia.

Łucja, ubrana w odświętną sukienkę, wyglądała jak księżniczka. Bardzo przejęta, udała się wraz z Mamą, by zwiedzić kulisy Lata z Radiem. Gdy dziewczynka nieco oswoiła się już z niezwykłą atmosferą panującą za sceną, zaczęłyśmy wspólnie przygotowywać się do wyjścia... na scenę! To były chwile pełne napięcia i oczekiwania. Dobrze, że towarzyszyły nam miłe i wesołe Pani Karolina i Pani Iga, a także wielki, pluszowy Megawatek i Foka, maskotka Lata z Radiem.

Wreszcie nadeszła ta chwila. Wyszłyśmy na scenę, gdzie naszą Marzycielkę powitały setki uśmiechów i oklaski. Widać było, że magia spełniania marzeń udzieliła się wszystkim, którzy przyjechali do Rabki na wakacyjny koncert. Łucja pozdrowiła ze sceny Mamę, a następnie otrzymała voucher. Niedługo potem na scenie pojawiła się paczka z wymarzonym komputerem.

Zaledwie kilka minut później za sceną Łucja już rozpakowała komputer i oglądała obiecane dodatki. Na buzi Marzycielki pojawił się uśmiech, najpierw nieśmiały, a potem coraz szerszy, który oznaczał, że marzenie zostało spełnione.

Łucjo, moja kochana imienniczko, dziękuję, że mogłam poznać Ciebie i Twoje niesamowite marzenie i razem z innymi wolontariuszami pomóc w jego spełnieniu. Mamy nadzieję, że laptop będzie Ci dobrze służył, pomagał w nauce i zabawie i osładzał chwile spędzone w szpitalu – oby było ich jak najmniej!

Dziękujemy Energetycznemu Centrum SA, które ufundowało laptopa dla naszej Marzycielki.

Marzenie Łucji było już 7 marzeniem spełnionym przez naszego Sponsora!

Dziękujemy Ekipie Lata z Radiem za umożliwienie Łucji poznania kulisów koncertu w Rabce Zdroju oraz za serdeczność i zaangażowanie.

Szczególne podziękowania składamy na ręce Pani Karoliny Kawskiej (Energetyczne Centrum SA) oraz Pani Igi Kopacz (Polskie Radio), które towarzyszyły naszej Marzycielce przez cały czas za sceną, wspierały i dodawały otuchy.