Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2013-06-12
Razem z Agnieszką wybrałyśmy się na wizytę do Akademii, by poznać marzenie naszego nowego Podopiecznego - trzynastoletniego Szymona. Jest to bardzo otwarty, sympatyczny, rozgadany i kontaktowy chłopiec. Rzadko spotyka się tak fajnych, pozytywnych i uśmiechniętych ludzi.
Jako lodołamacz podarowałyśmy Marzycielowi małe deskorolki - fingerboard. Oczywiście bardzo się spodobały Szymonowi, bo jak się okazało, chłopiec kolekcjonuje wszystkie tego typu rzeczy, a więc: mini deskorolki (Szymon opowiedział nam, że ma przeróżne, począwszy od kółek i materiały, z którego są zrobione, po kolory i napisy, motory, quady... ). Szymon to prawdziwy zapaleniec, oczywiście jeśli chodzi o motory, deskorolki, hulajnogi, rowery. Uwielbia je zbierać, jeździć na nich, a także rozkręcać, przykręcać, wymieniać itd. To jest prawdziwa pasja.
Także marzenie Szymona nie było dla nas zaskoczeniem - chłopiec najbardziej na świecie marzy o Rowerze NS Bike. Nie musiał nas nawet przekonywać, że właśnie taki rower, jest Jego prawdziwym marzeniem. To było widać w oczach chłopca, kiedy opowiadał nam o nim. Rower dodatkowo ma zostać wyposażony w kask, rękawiczki i ochraniacze na kolana. Niestety czas szybko leciał, zrobiłyśmy kilka zdjęć i musiałyśmy się pożegnać z Szymonem. Wiem, że marzenia się spełniają i że znowu zobaczę się z Szymonem, tym razem w towarzystwie nowego, wymarzonego roweru.
Szymonie, cieszę się, że mogłam Cię poznać i zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby Twoje marzenie spełniło się w 100%, tak jak widnieje w Twojej bogatej wyobraźni.
"Jeśli tylko są marzenia, dzieją się cuda!"
spełnienie marzenia
2014-02-28