W celu odkrycia marzenia Oskara, z Naszym Marzycielem spotkałyśmy się dwukrotnie. Na pierwszym spotkaniu nie udało Nam się ustalić tego największego marzenia, poznałyśmy jednakże zainteresowania chłopca, między innymi umiłowanie do zwierząt. Pozostawiając kilka dni na zastanowienie powróciłyśmy do Oskara z ponowną wizytą. Na drugim spotkaniu Nasz Marzyciel z ożywieniem wyznał nam swoje największym pragnieniem - Szczeniak rasy labrador.

W życiu Oskara od zawsze były obecne zwierzaki, a Jego własny pies wspierałby go w walce z chorobą. Chłopiec po operacji utracił wzrok, zwierzak stałby się dla Niego więc zarówno przyjacielem jak i wielką pomocą w życiu codziennym. Oskar bardzo entuzjastycznie mówił o swoim wymarzonym psie, o wspólnych spacerach oraz o imieniu, które ma już dla niego wybrane.

Mamy nadzieję, że uda nam się zrealizować marzenie chłopca jak najszybciej, by po wyjściu ze szpitala Oskar mógł w końcu udać się na swój wymarzony, długi spacer ze swoim czworonożnym przyjacielem.

Jak to jest mieć 13 urodziny i spotkać swojego największego przyjaciela? O tym może nam opowiedzieć podopieczny naszej Fundacji - Oskar.
12.07.2013 ta data na długo utkwi w naszej pamięci , to wyjątkowy dzień dla oddziału Szczecin, ponieważ udało nam się spełnić 200 marzenie.
Oskar o swoim marzeniu opowiedział nam miesiąc temu. Dzięki wielu ludziom o wielkim sercu szybko udało nam się je zrealizować. W połowie czerwca zaczęło się intensywne poszukiwanie psiego bohatera. Telefony zagrzały się od naszych rozmów z właścicielami hodowli Labradorów, aż w końcu dodzwoniliśmy się do Pana Tomka spod Poznania. Okazuje się, że w jego hodowli znajduje się piękny, biszkoptowy szczeniak rasy Labrador, który cierpliwie czeka na swojego Pana!
Po kilku dniach psi bohater przyjechał z Panem Tomkiem do Szczecina, a przez kilka dni jedna z Naszych wolontariuszek staje się szczęśliwą rodziną zastępczą dla małego psiaka. Ale telefonów ciąg dalszych- nasi Mali Przyjaciele z Nowogardu ze Szkoły Podstawowej nr 1, którzy co roku pomagają naszej fundacji zdecydowali się przeznaczyć zebrane pieniążki na wyprawkę dla szczeniaka. Niezwykle pomocna Pani Kasia ze sklepu zoologicznego w Szczecinie pomogła nam skompletować niezbędne akcesoria.
W ten wyjątkowym dzień urodzin Oskarka nie mogło również zabraknąć tortu, gdy właściciele Cukierni Różowa z Polic usłyszeli, dla kogo jest ten tort, postanowili przekazać nam go w prezencie, a uwierzcie Mi, że był przepyszny!
Gdy wszystko zostało już przygotowane i zapięte na ostatni guzik, nerwowo wypatrywaliśmy Oskara jak przyjdzie na plac zabaw przed szpitalem. Kiedy tylko pojawił się nasz Marzyciel wszyscy byliśmy w gotowości: Psiak na moich rękach, Zosia z dyplomem spełnionego Marzenia, wszystkie media na posterunku. W tym niezwykle wzruszającym momencie wielu z nas nie mogło ukryć łez wzruszenia, na twarzy Oskara namalował się piękny uśmiech i choć Oskarek nie może zobaczyć swojego Przyjaciela już od pierwszego dotyku zawiązała się miedzy nimi piękna i niezwykła więź!!
Oskarku Pamiętaj, najpiękniejsze rzeczy dostrzega się sercem!

Życzymy Ci wszyscy mnóstwo zdrowia i odwagi do spełniania wszystkich swoich marzeń!

Realizacja Marzenia Oskara nie byłaby możliwa gdyby nie wielkie serce wielu ludzi.

Serdecznie dziękujemy:

- Panu Tomkowi za podarowanie Psiego Bohatera,
- Pani Ani Szymańskiej oraz uczniom ze SP nr 1 W Nowogardzie,
- Przychodni weterynaryjnej ANIMALVET z Nowogardu
- oraz Pani Kasi z Zoopasji za przygotowanie wyprawki dla Szczeniaka,
- Cukierni Różowa z Polic za przepyszny tort
- Dr Marcinowi z przychodni weterynaryjnej w Szczecinie za przebadanie Psiaka.

Serdeczne podziękowania składamy również Marcie i Kubie - bez ich nieocenionej i bezinteresownej pomocy nie udałoby Nam się spełnić tego marzenia w tak szybkim czasie.