Weronika to bardzo miła dziewczynka. Poznałyśmy Ją w Jej rodzinnym domu. Marzycielka bardzo dobrze się uczy, a w przyszłości chciałaby zostać lekarzem. Jej konikiem jest historia, wrodzona dociekliwość sprawia, że swoją wiedzą potrafi zaskoczyć nawet nauczycieli. Lubi śpiewać i robi to naprawdę dobrze.

Na pytanie o Jej największe marzenie, z uśmiechem odpowiada, że jest ich tak dużo, że nie sposób zdecydować, które jest  najważniejsze. Chciałaby mieć  nowy pokój, laptopa i telefon dotykowy, pozwiedzać świat i poznać ciekawych ludzi. Postanowiłyśmy dać Weronice więcej czasu do namysłu, a gdy będzie już gotowa to ponownie Ją odwiedzimy.

Weronika jeszcze tego samego dnia zadzwoniła do nas aby poinformować ,że jej największym marzeniem jest laptop.

Weronikę odwiedziliśmy ponownie, aby spełnić jej największe marzenie. Dziś stanie się posiadaczką ślicznego laptopa. Rodzina przywitała nas niezwykle ciepło a mama „dusza rodziny” uwijała się jak w ukropie. Dziewczynka natychmiast rozpakowała finezyjnie opakowany kartonik, a my drżałyśmy z przejęcia.

Uśmiech i błysk w oczach upewniły nas, że oto właśnie spełniło się marzenie Weroniki. Gdy opadły emocje dziewczynka opowiedziała nam o swojej wyprawie do Warszawy i o spotkaniu w Kancelarii Premiera z urzędnikami tam pracującymi. Po odwiedzinach u Premierach zwiedziła gmach Sejmu i rozmawiała osobiście z wieloma politykami.

Ciekawe jest to, że ta młoda dama, bo niespełna trzynastoletnia tak wiele wie o polityce i gospodarce, iż w trakcie rozmowy wprawia w zakłopotanie nie jednego dorosłego.

Bardzo ciężko było nam się pożegnać się z tą fantastyczną rodzinką, ale będziemy w kontakcie i mamy nadzieję jeszcze wypić nie jedną herbatkę razem a kto wie może za kilka lat nasza Weronika będzie zasiadała w Sejmie, czego jej życzymy.