Moim marzeniem jest:

Rower Daily 1 Step Trough czarny

Martyna, 15 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2013-05-09

To czwartkowe popołudnie zapowiadało się dość kiepsko. Na dworze szaro, zaskoczył nas deszcz. Jednak wizyta u 15-letniej Martyny znacznie rozweseliła ten dzień.

 

Martyna ma dwie siostry, młodszą i starszą od Niej. Jest bardzo otwarta osobą. Pokój naszej Marzycielki spodobał nam się od razu jak weszłyśmy. Pierwsze lody przełamałyśmy dając Jej mały prezent w postaci płyty i dwóch książek. Oczywiście dla Jej młodszej siostry przyniosłyśmy owoce i słodkości. Martyna uwielbia czytać książki. Zwłaszcza fantasy, o czym dowiedziałyśmy się podczas rozmowy. Dowiedziałyśmy się jakiej muzyki, słucha, co robi w wolnym czasie.

 

Opowiedziała nam również o swoim marzeniu. Jest nim bardzo ładny rower - Daily 1 Step Trough czarny.

 

spełnienie marzenia

2013-06-15

Marzenie Martyny chcieliśmy spełnić możliwie najszybciej. Dziewczynka bardzo starała się, by wzmocnić się kondycyjnie. Nadchodziło lato. Mieliśmy mimo chłodnej i deszczowej wiosny pierwsze prawdziwie słoneczne dni. Aż kusiło wyrwać się na rower. Nadarzyła się świetna okazja, by zaprosić Martynę na wspólne świętowanie X jubileuszu Fundacji Mam Marzenie. To wielkie wydarzenie, choć u nas w Poznaniu celebrowane już bardziej kameralnie niż obchody krajowe.

 

Spotkanie odbyło się w Parku botanicznym we wspaniałej scenerii przepełnionej zielenią  i kwiatami. Była słoneczna sobota. Wraz z grupą  wolontariuszy poszła z nami Martyna, by zaadoptować drzewko marzeń. Wszyscy mogliśmy zawiesić na nim swoje marzenie, specjalne, zielone. To właśnie w tej scenerii wręczyliśmy Martynie Jej wymarzony i wyszukany rower: Daily One Step - „codziennie jeden krok”. Rower jest stabilny i lekki, tak, że bez trudu Martyna wniesie go na swoje czwarte piętro. Była bardzo zadowolona i nie chciała już z tatą wracać samochodem.

 

Potem było wspólne świętowanie jubileuszu, tort i inne smakołyki. A Martynę otoczyły rówieśnice - wolontariuszki Fundacj. Była to okazja, by bliżej przedstawić życie Fundacji, czym bardzo nasza Marzycielka była zainteresowana. Myśli o zostaniu wolontariuszką.