Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2013-04-06
Na końcu sali pod oknem siedziała Wiktoria. I uśmiechała się. Wydawała się taka nieśmiała... Ale to pozory. Szybko okazało się, że nasza marzycielka to wulkan energii, radości i po prostu gaduła.
Wiktoria mimo tak młodego wieku wykazała się wysublimowanym poczuciem gustu i stylu, który odbija się również w jej marzeniu – łóżku piętrowym z ulubionym bohaterem Wiktorii Scooby doo z różowym dołem i niebieską góra. Do tej pory dzieliła łózko z siostrą, nie może się więc doczekać własnego kąta. Jej przyszły pokój jest już prawie wykończony i niedługo będzie w nim brakowało tylko wymarzonego łóżka…
spotkanie - poznanie marzenia
2014-09-06
W sobotnie popołudnie wraz z Kasią D. postanowiłyśmy odwiedzić naszą Marzycielkę Wiktorię. Jaki był cel tego spotkania? Oczywiście, chciałyśmy poznać marzenie Wiktorii. Podczas rozmowy z Wiktorią- niezmiernie sympatyczną dziewczynką, która od pierwszej chwili skradła nasze serce dowiedziałyśmy się, że marzy ona o różowym laptopie z bezprzewodową myszką oraz internetem. Tak, to właśnie o tym marzy nasza Marzycielka! W trakcie spotkania, dziewczynka opowiedziała nam także o swoich zainteresowaniach oraz o swoich ulubionych przedmiotach. Własny laptop na pewno pomoże dziewczynce poszerzać wiedzę oraz umili każdą wolną chwilę. Po miłym poczęstunku, nadszedł czas na zabawę z Wiktorią oraz jej młodszą siostrą. Niestety nasze spotkanie szybko dobiegło końca i musiałyśmy wracać. Miejmy nadzieję, że niedługo znów się spotkamy- tym razem na spełnieniu marzenia Wiktorii. Pamiętajmy, nie bójmy się marzyć- bo nasze marzenia się spełniają!
Relacja Justyna B.
spełnienie marzenia
2014-11-26
Środa, dzień zbliżał się ku końcowi, ale najważniejsza jego część była dopiero przed nami.
Tak! To tego dnia spełnienie marzenia Wiktorii. Pomimo tego, że na dworze już ciemno wyjechałyśmy z Lublina do Adamowa. Marzycielka razem z siostrzyczką Marysią czekały na nas wyglądając przez okno. Po miłym przywitaniu wręczyłyśmy laptopa i zaczęło się rozpakowywanie, instalowanie aplikacji i zabawa na nowym sprzęcie. Wiktoria bardzo szybko znalazła program, w którym mogła rysować, stworzyła śliczne serduszko. Po chwili zabawy z komputerem mama Dziewczynki zaprosiła nas na pyszny obiad. Miłych rozmów i śmiechu było co nie miara zarówno podczas posiłku, jak i całego wieczoru. Później Wiktoria wróciła do oglądania swojego różowego laptopa i sprawdzania jakie jeszcze posiada funkcje. Tym razem odkryła aparat i kamerkę. Powstało kilka filmików oraz zdjęć. Wieczór, jak to często bywa w fajnym towarzystwie, minął błyskawicznie. Niestety musiałyśmy wracać z powrotem do naszych domów, naładowane gigantyczną dawką pozytywnej energii.
Dziękujemy serdecznie w imieniu Marzycielki, jej rodziny oraz Fundacji Mam Marzenie sponsorowi za pomoc w spełnieniu marzenia Wiktrorii, a Dziewczynce życzymy dużo radości z użytkowania swojego różowego laptopa!
Relacja Kasia D.