Za oknami śnieg topnieje, w powietrzu czuć wiosnę. Pełni radosnego nastroju postanowiliśmy wybrać się do szpitala do Chorzowa, aby poznać naszą Marzycielkę. Michalina ma 16 lat i aktualnie mieszka w Gliwicach. Dziewczynka to przemiła, gadatliwa i sympatyczna osoba.
Największa pasją Michaliny jest robienie orgiami, dlatego wręczony przez nas prezent, dwie książki z orgiami, bardzo ją ucieszył. Podczas oglądania z jej twarzy nie znikał uśmiech. Oglądając książki mówiła że robienie orgiami to całkiem prosta sprawa, wystarczy jedynie trochę wprawy. Michasia jest duszą artystyczną - oprócz orgiami pięknie rysuje i robi prześliczne kwiatki z bibuły.
Podczas konwersacji Michasia opowiedziała nam o swoich znajomych, za którymi tęskni oraz o swojej słabości do słodyczy i ptysi z kremem. Michasia to osoba o ogromnym poczuciu humoru, uśmiechem potrafi zarazić każdego.
W trakcie rozmowy Michasia zdradziła nam, że długo zastanawiała się co tak naprawdę jest jej marzeniem. Pomysły miała różne - najpierw pomyślała o wycieczce do Paryża, potem przez myśl przemknął jej laptop. Jednak po namyśle stwierdziła, że jej największym marzeniem jest różowy lub czarny tablet, na którym będzie mogła oglądać przeróżne filmy z mamą i siostrą. Po przyjemniej pogawędce pożegnaliśmy się z naszą Marzycielką i postanowiliśmy nie czekać dłużej tylko wrócić do domu i zająć się spełnieniem marzenia Michaliny.

Wtorkowe przedpołudnie spędziliśmy na chorzowskim oddziale onkologicznym. Tam czekała na nas Michalina. Niedawno poznaliśmy jej marzenie, którym był tablet. Dzięki prowadzonej na terenie województwa śląskiego zbiórce odzieży używanej udało nam się zebrać środki potrzebne do realizacji tego marzenia.

Michalina przywitała nas w swoim pokoju uśmiechnięta, widząc że mamy ze sobą zieloną paczkę. Po kilku zdaniach wstępnych i zdjęciu, rozpoczął się proces otwierania prezentu. Następnie po podłączeniu sprzętu, dziewczyna uruchomiła swój tablet po raz pierwszy. Tablet niezwykły bo z możliwością podłączenia klawiatury. Ta funkcja bardzo się spodobała i na pewno będzie dobrze służyła Marzycielce. Sprawdziliśmy czy tablet łączy się z Internetem i po sprawdzeniu czy działa główna strona Fundacji Mam Marzenie. Pożegnaliśmy się z Michaliną i zostawiliśmy ją z jej wymarzonym tabletem.