W słoneczną, aczkolwiek mroźną niedzielę, 24.03.2013 udało nam się dotrzeć na spotkanie z Patrykiem, naszym nowym Marzycielem. W domu czekała cała rodzina – brat wraz z rodzicami. Patryk doskonale przygotował się do spotkania z nami, choć na początku był troszkę nieśmiały. W trakcie rozmowy zdradził nam, że ma kilka pasji. Jedną z nich są konie. Ma ich kilka figurek. Dlatego w prezencie od nas otrzymał kolejną figurkę do swojej kolekcji oraz bogato ilustrowany album, który pozwoli Patrykowi poznać różne końskie rasy.

Patryk wraz z bratem Kamilem lubi tworzyć prace plastyczne za pomocą różnych technik, ale pasją całej rodziny jest wędkarstwo. Kiedy Patryk czuł się lepiej, jeździł z rodziną nad jezioro, by wspólnie wędkować. Niestety postęp choroby utrudnił takie wypady. Dlatego Patryk przekazał nam, iż jego największym marzeniem jest staw rybny wraz z pomostem, z którego mógłby wędkować z rodziną w każdej dogodnej chwili. Drugim marzeniem Patryka jest telewizor 37”, a trzecim konsola Xbox 360.

Nietypowe marzenie Patryka sprawiło, że i my rozmarzyliśmy się... Oczyma wyobraźni zobaczyliśmy Patryka bijącego kolejne rekordy wędkarskie i to nie tylko na swoim stawie, ale na łowiskach całego świata. 

Koniec maja, piękna pogoda. Za dwa dni będziemy obchodzić jedno z najważniejszych świąt – Dzień Dziecka! W takich okolicznościach nie pozostaje nam nic innego, jak spełnić kolejne marzenie i wywołać uśmiech na twarzy naszego Podopiecznego.

Marzenie wyjątkowe, bo i Patryk jest wyjątkowy. 17 - letni chłopiec, spokojny, małomówny – jak na wędkarza podczas połowów przystało. Patryk swoją wędkarską pasją zaraził się od wuja i taty. W rodzinie łowi także brat Patryka – Kamil. Tego pięknego dnia, dostąpiliśmy zaszczytu spełnienia marzenia o pomoście nad stawem i zarybieniu tego zbiornika. Niepowtarzalne marzenie, dzięki któremu Patryk będzie mógł spełniać swoje pasje i spędzać czas w gronie najbliższych! Takiego w Poznaniu jeszcze nie było.

Aby mogło się spełnić marzenie Patryka, Jego Rodzice musieli stworzyć warunki i wybudować staw. Masa formalności, bieganina i tyle miłości włożonej w spełnienie marzenia syna. My, jako Fundacja, zajęliśmy się pomostem i zarybieniem. Całość wygląda przepięknie.

W sobotę, kiedy przyjechaliśmy do naszego Marzyciela, zastaliśmy podczas łowienia ryb! Akurat nic nie brało, więc mogliśmy swobodnie się przywitać. Zawsze staramy się, aby dzień, w którym spełniamy marzenie, był wyjątkowy i zaskakujący dla naszego bohatera. Nie mogło więc obyć się bez niespodzianek!

Mieliśmy dla Patryka wędkę oraz inne gadżety wędkarskie, niezbędne do obfitych połowów. Wędkarstwo, to sport, który wymaga wiele cierpliwości i zaangażowania, aby było widać efekty. Środowisko wędkarskie jest na tyle specyficzne, że ludzie z taką pasją, potrafią siedzieć nad wodą godzinami i patrzeć na wędkę, czy akurat ryba nie bierze. Jest to oczywiście także forma relaksu. Sama miałam przyjemność kilka razy w życiu łowić ryby, albo raczej towarzyszyć łowiącym. W oczach Patryka, siedzącego nad wodą, otoczonego wędkami, widać było radość i szczęście. Cały świat, przestał istnieć - liczyły się tylko ryby. I pomimo tego, że obficie nie brały na początku naszej wizyty, chłopiec się nie poddawał. A warto było czekać, bo po chwili mogliśmy oglądać pięknie złowione ryby. Jak na prawdziwego miłośnika ryb, Patryk pochwalił się zdobyczą i wpuścił rybę do wody. Tak to jest też z marzeniami, kiedy się czegoś bardzo pragnie, cały wszechświat sprzyja, aby to marzenie zostało zrealizowane!

W tym miejscu bardzo chcielibyśmy podziękować Rodzicom Patryka, za zaangażowanie i pomoc w realizacji całego przedsięwzięcia. Dziękujemy firmie APART za współfinansowanie marzenia. To cudowne uczucie, kiedy tyle ludzi łączy swoje siły, aby podarować uśmiech dziecku.