Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2013-03-23
Przenikliwe zimno nie przeszkodziło nam w dotarciu do Zabrza, gdzie poznaliśmy dwunastoletniego Aleksandra i jego rodziców. Aleksander to spokojny, rezolutny chłopak, który interesuje się sportem - przede wszystkim piłką nożną, chociaż próbował swoich sił już w wielu różnych dyscyplinach. Nasz Marzyciel jest również znawcą gier komputerowych, chłopak stara się na bieżąco śledzić wszystkie nowe gry. Na początku naszego spotkania Aleksander otrzymał od nas zestaw książek i gadżetów związanych z futbolem, które bardzo mu się spodobały.
Aleksander jest bardzo dojrzały i pełen sił, by stawić czoła wszystkiemu, co przyniesie mu życie. Nie przejmuje się zupełnie koniecznością indywidualnego nauczania i innymi trudnościami, o których z nim rozmawialiśmy. Mama Marzyciela opowiedziała nam pewną nietypową historię, po której chłopak bardzo wydoroślał. Kłopoty zaczęły się na wakacjach w Hiszpanii,rodzina musiała borykać się z barierą językową i odległością od domu...
Aleksander w rozmowie jest bardzo rzeczowy, więc zapytany o swoje marzenie nie wahał się ani chwili, nie było potrzeby, by o cokolwiek dopytywać. Od razu powiedział nam, że najbardziej chciałby dostać rower typu BMX. Chodzi dokładnie o model BOSS firmy Eastern Bikes, koniecznie z ramą w kolorze białym. Taki rower idealnie spełnia potrzeby Aleksandra, będzie mu umożliwiał nie tylko czerpanie pełnej radości z jazdy, ale nawet wykonywanie akrobacji. Takiego wyboru mógł dokonać tylko prawdziwy pasjonat sportu. Mamy nadzieję, że uda się spełnić to dobrze przemyślane marzenie i spotkać się z Aleksandrem po raz kolejny.
spełnienie marzenia
2013-06-08
Spełnienie marzenia Aleksandra odbyło się w wyjątkowej oprawie, związanej z 10. Urodzinami Fundacji Mam Marzenie. Rodzice Olka, zabrali go na weekendowy wyjazd do Krakowa. Jednym z punktów tej wycieczki był udział w koncercie z okazji urodzin naszej Fundacji. Cała rodzina przyszła do klubu Lizard by wspólnie z nami świętować. Miejsca w pierwszym rzędzie nie zbudziły żadnych podejrzeń, dopiero spełnienie na scenie marzenia dziewczynki, która siedziała obok, spowodowało że Olek zaczął domyślać się, że również jego marzenia może zostać zrealizowane.
Na scenę weszła przedstawicielka firmy Sizeer, która opowiedziała o współpracy z Fundacją Mam Marzenie. Małgosia Kożuchowska zaprosiła również na scenę Alka, który odpowiedział o swoim marzeniu. I nagle zza pleców Alka wyłonił się prowadzony przez Panią Kasię wymarzony rower – prezent do firmy Sizeer. Alek troszkę w szoku grzecznie podziękował, nadal nie dowierzał, że może zabrać rower ze sobą. W końcu nie każdy spełnia swoje marzenie na oczach kilkuset osób, w blasku fleszy i z owacją na stojąco. Gdy emocje już trochę opadły, chłopiec zabrał swój rower, podziękował wszystkim i na rowerze udał się na nocną przejażdżkę po Krakowie.