Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2013-03-10
W niedzielne popołudnie, wraz z Szymonem, odwiedziliśmy Kubę w jego domu w Luzinie. Na przełamanie pierwszych lodów wręczyliśmy mu paczkę z przedmiotem, który - mieliśmy nadzieję - bardzo go ucieszy. Prezent rzeczywiście okazał się bardzo trafiony – były nim miniklocki Lego, które spodobały się Marzycielowi od pierwszego spojrzenia, bo Kuba bardzo się nimi interesuje. Szybko poskładał ruchome elementy i śmigłowiec był gotów. W tej sprzyjającej atmosferze nasz Marzyciel nie miał żadnych problemów z wypowiedzeniem swojego marzenia. Okazało się, że tym największym jest laptop do gier firmy LG, który mógłby zabierać ze sobą na częste wizyty w szpitalu. Do tej pory nasz mały Marzyciel zabijał szpitalną nudę, grając w gry planszowe, i bardzo chciałby, aby to się zmieniło, a czas spędzony poza domem był bardziej radosny, urozmaicony, co zapewniłby mu jego osobisty laptop.
Kubo, będziemy się bardzo starać, aby Twoje marzenie zostało szybko spełnione.
spełnienie marzenia
2013-12-28