Moim marzeniem jest:
Sponsor Anonimowy
pierwsze spotkanie
2013-03-14
W czwartkowe, mroźne popołudnie wybrałyśmy się do Kacperka. Przywitała nas Mama chłopca i zaprosiła do pokoju, gdzie czekał (na początku) nieśmiały Kacper. Lodołamacz jednak spełnił swoje zadanie i szybko przełamał barierę między nami a Marzycielem. Poznałyśmy małego przyjaciela chłopca- świnkę morską, a także usłyszałyśmy historię kotka. W trakcie rozmowy Kacper opowiadał nam także o swoich kolegach i koleżankach i szkole. Po miłej pogawędce przyszedł czas na przejście do najważniejszej kwestii, jaką jest poznanie marzenia. Dowiedziałyśmy się, że marzeniem Kacpra jest laptop wraz z grą, dzięki któremu mógłby uciec od szarej, nudnej szpitalnej rzeczywistości i przenieść się do kolorowego świata gier. Nie jest to jedyna zaleta laptopa, dzięki niemu będzie miał także kontakt ze swoimi rówieśnikami. To marzenie wniesie do życia Kacperka mnóstwoooo radości!
Po zrobieniu kilku wspólnych zdjęć przyszedł czas się rozstać, obiecałyśmy Kacperkowi, że odwiedzimy go niebawem... może nawet już z jego wymarzonym laptopem i grą? :)
spełnienie marzenia
2013-10-18
Pewnego deszczowego dnia wybrałyśmy się na przejażdżkę. Nie była to jednak podróż jakich wiele, o nie! Ta była wyjątkowa, ponieważ u jej celu czekał mały chłopiec ze swoim niespełnionym wciąż marzeniem. Z prezentami w ręku i uśmiechami na twarzach stanęłyśmy pod drzwiami domu Kacpra. Chłopiec bardzo czekał na nas i na ten ważny dzień, więc już po chwili drzwi się otworzyły i przywitała nas uśmiechnięta mama Kacpra. Za nią wnet pojawił się nieco zawstydzony chłopiec, nieśmiało
na nas spoglądając. Wspólnie udaliśmy się do pokoju Marzyciela, w którym królowała urocza świnka morska. Zamieniłyśmy kilka zdań z chłopcem i jego mamą, ale widok pakunków w naszych rękach zupełnie zahipnotyzował Kacpra, więc nie czekając długo przeszłyśmy do najważniejszego. Chłopiec jako pierwszy w kolejności do rozpakowania wybrał większy prezent. Szybko zerwał zielony papier i widząc, że jego marzenie właśnie zostało spełnione; zaśmiał się radośnie a na widok laptopa w Jego oczach pojawił się błysk. W następnej chwili Kacper już zabierał się za uruchamianie sprzętu, który został mianowany dumnie "Komputerem Kacpra". Bez problemu rozgryzł wszystkie techniczne łamigłówki, włącznie z kamerką, za pośrednictwem której urządził sobie kameralną sesję zdjęciową ;) Dopiero po chwili przypomniał sobie, że czeka na niego jeszcze druga część prezentu! Tutaj już spokojnie i bez pośpiechu rozpakowywał torbę i myszkę. Jak się okazało, również i te elementy wyposażenia będą bardzo przydatne już w najbliższym czasie, ponieważ Kacper wybiera się na badania, zatem bez dwóch zdań laptopa zabiera ze sobą. Kacper sprawdził jeszcze czy na pewno laptop zmieści się do torby, po czym nadszedł czas dla fotoreporterów - aby uwiecznić ten niezwykły dzień. Pożegnałyśmy się z Kacprem i jego mamą wierząc, że przyczyniłyśmy się do tego, aby na twarzy chłopca na długo zagościł uśmiech.
Dziękujemy serdecznie sponsorowi tego marzenia! To dzięki takim osobom pojawia się uśmiech na twarzy naszych Marzycieli. Dziękujemy za wielkie serce :)