Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2013-03-06
Dzisiejszy dzień zwiastował przyjście wiosny, słońce oświetlało ulice Gdańska, a ja wiedziałam, że będzie to niezwykła środa. Otóż rano, razem z Karolem, wybrałam się do Akademii, aby poznać największe na świecie marzenie Oli – naszej 12-letniej podopiecznej. Przybyliśmy trochę za wcześnie, więc usiedliśmy na fotelach i czekaliśmy na naszą Marzycielkę i Jej Mamę. Po kilku minutach do sali weszła żwawym krokiem dziewczynka, kolorowo ubrana, uśmiechnięta, wesoła, otwarta, z radością w oczach, która rzadko się zdarza, z kwiatkiem w rozpuszczonych włosach. A za dziewczynką weszła wiosna, wszedł świeży powiew powietrza i uśmiech. Przemknęło nam przez myśl, że to pewnie jest Ola, ale dopiero, kiedy mama dziewczynki zawołała: „Ola!”, wiedzieliśmy, że ta niezwykła osóbka jest naszą Marzycielką! :). Ola to wzorowa uczennica, skromnie przyznała, że „ma pasek”. Najbardziej lubi język niemiecki, ale także plastykę i język polski. Bardzo ucieszyła się z lodołamacza, który Jej podarowaliśmy – bransoletek i lakierów do paznokci, z czego z kolei ja się strasznie ucieszyłam. Przy zakupie lodołamacz bardzo denerwowałam się, ze Oli nic się nie spodoba – na szczęście moje obawy były bezpodstawne. Ola opowiedziała nam o sobie – o swoim rodzeństwie, o piesku – Perełka i o tym, że bardzo lubi Kamila Bednarka ;). Nadszedł magiczny moment, w którym zapytaliśmy o największe marzenie Oli. Dziewczynka oznajmiła, że bardzo lubi robić zdjęcia krajobrazów, ludzi, a że teraz jest wiosna, to tym bardziej będzie mogła częściej wychodzić na podwórko i spacery. Dlatego – jak pewnie Państwo – zgadniecie, największym marzeniem Oli jest lustrzanka! Widać było po wielkich, ślicznych oczach naszej Marzycielki, że lustrzanka jest tym, o czym dziewczynka marzy najbardziej :).
„Kiedy dziecko się śmieje, śmieje się cały świat”. A jestem przekonana, że dzięki Nam Wszystkim, tak właśnie się stanie. Wiem, że marzenia się spełniają – niejednokrotnie podczas mojego wolontariatu się o tym przekonywałam. A więc Wszystkich, którzy chcą pomóc spełnić marzenie naszej kochanej Oli, serdecznie, z całego serca, zapraszam do kontaktu.
Niech śmieje się cały świat!
spełnienie marzenia
2013-04-26
Marzenie naszej kochanej Marzycielki - Oli spełniliśmy podczas koncertu charytatywnego: „Gramy dla Jasia” – 25 kwietnia w Nadbałtyckim Centrum Kultury. Po występie Uczniów ze Szkoły Muzycznej II Stopnia prowadzący koncert zaprosił Olę na scenę i zapytał, jakie było jej marzenie. Ola oczywiście odpowiedziała, że najbardziej marzy o lustrzance, a my po uroczystym przeczytaniu „dyplomu spełnionego marzenia” z uśmiechem wręczyliśmy Oli wymarzony prezent.
Kochana Olu – dziękujemy Ci za tak wspaniałe marzenie oraz za to, że mogliśmy pomóc Ci je spełnić. Dziękujemy, że mogliśmy Ciebie poznać i życzymy Ci wszystkiego, wszystkiego najlepszego. Nigdy nie przestawaj marzyć.
Z całego serca serdeczne podziękowania kierujemy w stronę ludzi, dzięki którym spełniliśmy marzenie Oli. Dziękujemy: Firmie HACO i sklepowi Cyfrowe.pl