Moim marzeniem jest:

Drewniany domek ogrodowy do zabaw

Dominik, 8 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Szczecin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Sponsor Anonimowy

  • Kwiatki od gości na ślubie Ani i Wojtka

  • Ignacy Michaluk z przedszkolakami Montessori Bona Ventura

  • Zbiórka - Kiermasz Wielkanocny Muzeum Techniki i Komunikacji

  • Zbiórka - Mały Kontrapunkt Teatr Lalek Pleciuga

pierwsze spotkanie

2013-03-01

W pierwsze ciepłe popołudnie po zimie udałyśmy się do szpitala na oddział onkologiczny na spotkanie z 8-letnim Dominikiem. Niestety Dominik nie lubi rozmawiać z nieznajomymi, więc na początku był cichutki. Nawet poprosił mamę żeby za niego mówiła. Na szczęście później się rozkręcił i już po kilku chwilach udało Nam się usłyszeć cudowny śmiech Dominika. Najczęściej śmiał się, gdy ktoś przypadkiem dostał w głowę balonem, który sobie odbijaliśmy. Okazało się, że Dominik jest żywym dzieckiem. Lubi sporty a jego ulubionym sportowcem jest piłkarz reprezentacji Polski – Robert Lewandowski. Jak większość dzieci w jego wieku lubi też grać w gry na komputerze lub PSP. Ostatnio często jest w szpitalu, ale gdy jest w domu najchętniej spędza czas w ogrodzie i podjada marchewki z warzywniaka. W domu czeka na niego z utęsknienie 3-letnia siostra.
Gdy spytaliśmy się Dominika, o czym marzy przyznał, że są 2 rzeczy, których by pragnął. Jednak po namyśle stwierdził, że najbardziej chciałby mieć domek na drzewie, taki jak widział kiedyś w którejś z bajek. Ale ponieważ tam gdzie mieszka nie ma odpowiedniego drzewa, więc chciałby mieć drewnianą bazę na palach, w której mógłby się bawić.
Mam nadzieje, że uda Nam się jak najszybciej spełnić Twoje marzenie Dominiku, bo z pewnością na to zasługujesz.

spełnienie marzenia

2013-05-13

Następnego dnia po obchodach V Ogólnopolskiego Dnia Marzeń miało spełnić się marzenie Dominika o domku na drzewie.
Dominik mieszka w małej miejscowości na Pojezierzu Drawski w domu malowniczo położonym przy brzegu niewielkiego jeziorka. Jednak w jego ogrodzie nie ma odpowiedniego drzewa, na którym można by zbudować domek. Dlatego przyjechaliśmy do Dominika z drzewem w donicy do zasadzenia. Gdy Dominik zobaczył to drzewo to powiedziałam mu, że je zasadzimy i dopiero jak urośnie będzie można na nim wybudować domek. Jednak Dominik nie wiedział najważniejszego. Dzień wcześniej nocował u babci i gdy wrócił na następny dzień do domu, to czekał na niego drewniany ogrodowy domek do zabaw ozdobiony balonami. Była też cała najbliższa rodzina oraz Ignaś z rodzicami. Cały dzień był cudowny, pogoda dopisała a dzieciaki bawiły się razem w domku i na ogrodzie.