Moim marzeniem jest:
Pani Dorota M.
pierwsze spotkanie
2013-02-13
W słoneczny dzień wraz z Krystianem zapoznaliśmy się z Marysią. Dziewczynka po przywitaniu otrzymała książkę opisującą wszelkiej maści konie. Uradowana zaczęła opowiadać o ich zaletach, zachwycać się każdym zdjęciem i informacją o danym rodzaju konika. Po przewertowaniu ksiązki temat zszedł na marzenie spotkania Adama Wajraka znanego z wielu ciekawych artykułów przyrodniczych. Marysia wraz z jej mamą opowiadała o jej zainteresowaniach wszystkim co związane z przyrodą, a najbardziej zwierzętami. I wieloma informacjami na ich temat szczególnie koni.
Po ciekawej rozmowie i wyjaśnieniu nam kim jest ulubiony autor Marysi, opowiedziała nam jak chciała by przeżyć swoją wizje marzenia w której oprowadzał by ją pan Wajrak wraz z jego znajomą również zafascynowaną światem przyrody Nurią Selvą. Miejscem w, którym chciała by przeżyć niezwykłą przygodę są nie dostępne zakątki puszczy Białowieskiej. Z rozmowy z Marysią dowiedzieliśmy się wielu fascynujących informacji odnośnie życia zwierząt, które są dla niej tak bardzo ważnym i sprawiającym jej wielką radość tematem. Wiedza jaką posiada naprawdę budzi wrażenie.
Po tak ambitnej rozmowie nadszedł czas na powrót do domu. Marysia wraz z mamą pożegnała się z nami, dodając, że już nie mogą się doczekać następnego spotkania i spełnienia tej atrakcyjnej podróży.
Relacja: Bartosz G.
spełnienie marzenia
2013-10-08
W Białowieskim Parku marzenie Marysi się odbyło i 8 oraz 9 października właśnie się ziściło. Długą drogę do pokonania mieliśmy, ale w drodze się nie nudziliśmy. Przy pierwszej okazji stado koni przywitaliśmy i z Marysią bardzo zadowoleni je dokarmialiśmy. Po dobrej zabawie w dalszą drogę wyruszyliśmy i do Białowieży dotarliśmy. Po przyjeździe coś zjedliśmy i do zoo wyruszyliśmy. Długi spacer sobie tam urządziliśmy, gdzie konie, rysie, sarny, jelenie, dziki, łosie widzieliśmy. A na koniec dnia na kolację i zasłużony odpoczynek do hotelu się wybraliśmy. Rano muzeum parku Białowieskiego zwiedziliśmy, ciekawych informacji się dowiedzieliśmy. A po zwiedzaniu z panem Adamem Wajrakiem i panią Nurią Selvą się spotkaliśmy. Pan Adam z okoliczną przyrodą zaznajomiony, z tamtejszej pogody był zadowolony. Marysia trochę speszona jednak szybko z panem Adamem została zaznajomiona. Wieloma przydatnymi informacjami podzielili się z nami, Marysię ucieszyli różnymi ciekawymi historyjkami. W czasie spaceru szukaliśmy zwierząt wielu chociaż jedynie kaczkę i pare dzików spotkaliśmy wraz z paroma ptaszkami, to nieźle się na zwiedzaliśmy. Dużo ładnych zdjęć wykonaliśmy i po odpoczynku oraz odwiedzinach w domu pana Adama i pani Nurii się pożegnaliśmy. Serdecznie dziękujemy w raz z Marysią i na pewno o tak wielkim zaangażowaniu wszystkich sponsorów, pana Adam i pani Nurii nie zapomnimy.