Moim marzeniem jest:

Telewizor

Tomek, 17 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2013-01-25

Na spotkanie z Tomkiem wybrałyśmy się w piątkowe przedpołudnie do szpitala w Prokocimiu. Marzyciel przywitał nas szerokim uśmiechem i pogodnym nastrojem.

 

Szybko się dowiedziałyśmy, że Tomek ma przeróżne pasje i hobby. Zbiera cygara z całego świata, ma ich naprawdę wiele w co najmniej 10 rodzajach. Poza tym interesuje się piłką nożną, szczególnie Manchesterem United, który jest Jego ulubionym zespołem. Co więcej Tomek gra na gitarze i niedługo ma dostać swoją własną elektryczną, żeby rozpocząć przygodę z muzyką. W zasadzie chyba nie ma takiej dziedziny, która by Go nie interesowała. Marzyciel także nam opowiedział o tym, jak bardzo lubi zwierzęta i jak od dziecka bawił się nawet z dzikimi zwierzakami, które zawsze chętnie do niego przychodziły. Ma teraz pięknego kota oraz papugę, którą stara się wyszkolić, żeby mówiła proste słowa. Dlatego Jego myśli o przyszłości krążą wokół weterynarii i leczeniu chorych zwierzaków. Choć jak sam mówi, to jeszcze nie jest pewien czy właśnie w tym kierunku pójdzie na studia. Marzyciel opowiedział także o tym jak uwielbia jeździć na nartach z całą rodziną, szczególnie we włoskich górach. Również interesuje się strzelanką na kulki i przez jakiś czas skakał na rowerze. Byłyśmy pod wrażeniem tych różnorodnych pasji Tomka.

 

Opowiedziałyśmy mu trochę o Fundacji i o kategoriach marzeń. Spytany o swoje największe powiedział, że marzenie o gitarze elektrycznej jest właśnie w trakcie spełniania, a poza tym to ciężko mu powiedzieć coś konkretnego. Przy tej ilości hobby wybór wcale nie jest prosty. Marzyciel obiecał się zastanowić i być z nami w kontakcie.

 

Z niecierpliwością czekamy na jego marzenie, bo pewnie będzie to jakiś oryginalny pomysł!

 

spełnienie marzenia

2013-06-01

Jakże wspaniale, gdy marzenia spełniają się w Dzień Dziecka! W sobotę 1 czerwca spotkaliśmy się z Tomkiem w Bonarka City Center, żeby chłopak dostał swój wymarzony telewizor. Chłopak przywitał nas szerokim uśmiechem, z nutką zniecierpliwienia oczekiwał Panów Sponsorów. Gdy dotarliśmy razem w miejsce, gdzie czekał telewizor wszyscy poczuli nutkę ekscytacji.

 

Wreszcie otworzyły się drzwi i naszym oczom pokazał się duży stół, na którym czekał pokaźny telewizor. Uśmiech Tomka zrobił się jeszcze szerszy na ten widok. Tomek zabrał ze sobą paczkę i włożył do auta, po czym stwierdził, że woli zrezygnować z zakupów w galerii handlowej i jechać do domu, żeby móc jak najszybciej rozpakować sprzęt i zacząć go używać. Pomachał nam na do widzenia i pożegnał się szerokim uśmiechem.

 

Serdeczne podziękowania dla Pana Sponsora, dzięki któremu mogliśmy sprawić, że ten Dzień Dziecka był bardzo udany dla naszego Marzyciela!