Moim marzeniem jest:

komputer

Daniel, 15 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Sponsor Anonimowy

pierwsze spotkanie

2012-12-19

Pewnego dnia o świcie wybrałyśmy się w odwiedziny do Daniela, skromnego inteligentnego nastolatka, pochodzącego z Bodzanowa pod Wieliczką. Odwiedziny miały miejsce na jednym z oddziałów w szpitalu, w Prokocimiu. Przed spotkaniem podpytałyśmy mamę o zainteresowania Daniela i przygotowałyśmy dla niego niespodziankę – oryginalną piłkę wykonaną z okazji Euro2012. Podarunek pomógł nam przełamać bariery i jak się okazało Daniel ma również inne pasje.

Pierwszą z nich jest zamiłowanie do zawodów tzw. mundurowych, marzy aby w przyszłości zostać zawodowym żołnierzem, bądź policjantem. Niczym prawdziwy bohater chce walczyć z łamaniem przepisów i strzec aby prawość i sprawiedliwość zawsze zwyciężały! Jak na prawdziwego dżentelmena przystało nonszalanckim uśmiechem skwitował nasze teorie dotyczące powiedzenia: „za mundurem panny sznurem”… Drugą pasją Daniela jest zamiłowanie do gier komputerowych oraz tematyki informatycznej. Tego dowiedzieli się podczas kolejnego spotkania nasi koledzy – dwaj Tomkowie. Daniel chłonie wiedzę w tym zakresie oraz stawia pierwsze kroki w tej tematyce. Niestety sprzęt, który w tej chwili ma jest już zbyt słaby na jego potrzeby. Dlatego też marzy o profesjonalnym komputerze stacjonarnym, który umożliwi mu rozwijanie się w tym kierunku.

spełnienie marzenia

2013-12-03

Na ten dzień czekaliśmy wszyscy. Daniel nasz Marzyciel i my wolontariuszki. Nie ma co ukrywać miałyśmy tremę przed spotkaniem z Danielem. Jego marzenie - komputer stacjonarny, a zwłaszcza jego parametry to dla nas „czarna magia”. Obawy wynikały głównie z braku naszej technicznej wiedzy. Dlatego też poprosiłyśmy kolegę, znawcę tematu aby uczestniczył z nami w tym spełnieniu. Jak się jednak okazało na spotkaniu „strach ma wielkie oczy” ponieważ Daniel nie zamierzał dyskutować o parametrach komputera. Wymiana zdań na temat sprzętu padła w męskim gronie tj. pomiędzy Danielem, jego tatą i naszym kolegą Pawłem. Natomiast Daniel przywitał nas radosnym uśmiechem, błyskiem w oku i niesamowitą energią. To była dla nas wolontariuszy najlepsza nagroda, widzieć Daniela w dobrej kondycji z uśmiechem na twarzy. Rozmawialiśmy o nowej szkole, kierunku jaki Daniel wybrał – ochrona środowiska i ocenach. Podziwiamy Daniela za szybki powrót do szkoły, za wybór kierunku uczenia się. Doceniamy trud jaki musiał wykonać rezygnując z wcześniej wybranej szkoły o profilu wojskowym. Wierzymy, że każda ta decyzja przyniesie same korzyści i życzymy Ci Danielu dalszych spełnionych Marzeń!