Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2012-12-05
W przeddzień Mikołajek w szpitalu dziecięcym razem z Natalką spotkałyśmy się z małym Łukaszem. Marzyciel ma 5 lat i jest ogromnym wielbicielem Spidermana. Nie dało się tego przeoczyć- chłopiec był otoczony różnymi gadżetami z wizerunkiem swojego ulubionego bohatera. Jego pościel, kubek i oczywiście oglądane bajki kojarzyły się ze Spidermanem. Chłopczyk był bardzo nieśmiały dopóki nie dowiedział się, kim jesteśmy. Zapytałyśmy go wtedy, jakie jest jego marzenie. Łukasz powiedział nam, że bardzo chciałby dostać laptop. Zapytałyśmy go, jak będzie z niego korzystać. Marzyciel powiedział nam, że będzie na nim grał, a kiedyś będzie mógł się uczyć. Chciałyśmy wiedzieć, czy w związku z tym ma jakieś specjalne wymagania. Łukasz wtedy nam powiedział, że chciałby żeby jego laptop był niebieski. Po chwili rozmowy pożegnałyśmy się z chłopcem i jego Mamą i poszłyśmy odwiedzić następnego Marzyciela.
Relacja: Beata L.
spełnienie marzenia
2013-10-12
W piękną październikową sobotę wybraliśmy się do Rzeszowa, żeby spełnić marzenie Łukasza. Na wstępie trzeba powiedzieć, że była to wyjątkowa podróż gdyż nie tylko wolontariusze naszej Fundacji odwiedzili naszego Marzyciela. Pojechaliśmy razem ze sponsorką Aleksandrą Muchą, jej tatą oraz siostrą Kasią, która parę lat była podopieczną Fundacji Mam Marzenie. W takim dużym gronie dotarliśmy do domu Łukasza. Wiedzieliśmy z pierwszego spotkanie, że jest wielkim fanem Spidermana więc na laptopie, który sobie wymarzył nakleiliśmy naklejkę z Człowiekiem Pająkiem. I to był strzał w dziesiątkę od razu wywołał uśmiech na twarzy naszego podopiecznego. Po rozpakowaniu wszystkiego przystąpiliśmy do skomplikowanych ustawień na komputerze (a tak naprawdę zrobił to najstarszy brat Łukasza, który się znał na tych informatycznych sprawach). Przy pysznej kawie i cieście czas szybko minął. Nasz Marzyciel wskoczył szybko jeszcze w strój Spidermena, więc zaczęliśmy sesje zdjęciową i przyznam szczerze, że tak oddanego fana to ja jeszcze nie spotkałam (nawet na skarpetkach chłopca był Człowiek Pająk :)). Na koniec jeszcze Nasza sponsorka wręczyła dyplom spełnionego marzenia i z wielkimi uśmiechami mogliśmy ruszyć do Naszego kolejnego Marzyciela.
W imieniu Łukasza, jego rodziny oraz Fundacji Mam Marzenie składamy serdeczne podziękowania dla p. Aleksandry Muchy za pomoc w realizacji marzenia chłopca!