Na spotkanie z Konradem wybrałyśmy się w przedostatni dzień roku 2012. Przywitała nas piękna słoneczna pogoda i uśmiechnięty Marzyciel. Gdy się mieszka w tak malowniczej okolicy to nie ma co się dziwić że chce się uśmiechać codziennie. W domu poznaliśmy całą rodzinę, w miłej, świątecznej atmosferze porozmawialiśmy z Konradem o jego zainteresowaniach. Nasz Marzyciel ma piękną pasję, którą w zasadzie jego rodzeństwo i rodzice podzielają. Gra na pianinie. Zademonstrował nam swoje umiejętności na małych organkach, które ma w domu i nas urzekł swoim talentem. Gra pięknie, bez pomyłek i widać, że sprawia mu to ogromną przyjemność. A rodzeństwo także gra na różnych instrumentach, więc mają wspólne tematy do rozmów. Jeszcze weselej się zrobiło po tym krótkim koncercie. Zaczęłyśmy przeczuwać, że jego marzenie jest związane z tą pasją, ale Konrad cierpliwie wysłuchał opowieści o innych marzeniach i kategoriach marzeń. Na koniec stwierdził, że ma już swoje marzenie, które przemyślał i na które jest bardzo zdecydowany. Jest nim pianino, ponieważ miałby profesjonalny sprzęt, aby móc ćwiczyć w domu i rozwijać swoją pasję nie tylko w szkole muzycznej, ale też w wolnym czasie. Bardzo nam się pomysł spodobał, szczególnie, że było widać szeroki uśmiech jak Konrad opowiadał o swoim marzeniu. I oczywiście obiecał zrobić koncert na tym pianinie, jak tylko je dostanie. Jeszcze chwilę porozmawiałyśmy o Konrada zainteresowaniach do malowania witraży i gry w piłkę. Te wszystkie wszechstronne hobby zrobiły na nas duże wrażenie. Jednak widać, że muzyka jest na pierwszym miejscu. W takim razie my się staramy, aby to piękne marzenie Konrada spełnić jak najszybciej. Wszystkie osoby, które chciałyby nam w tym pomóc, bardzo prosimy o kontakt!

Pomimo, że spełnić marzenie Konrada przyjechaliśmy w sobotni poranek, wszyscy domownicy czekali już na nas, gotowi przyjąć w domu nowego jego mieszkańca – wymarzone przez chłopca pianino. Panowie, którzy zajęli się transportem instrumentu, ostrożnie wnieśli go do domu i ustawili w pokoju Marzyciela. Tam Konrad będzie mógł na nim grać, kiedy tylko przyjdzie mu na to ochota. Jak tylko pianino zostało rozpakowane, chłopiec musiał je oczywiście wypróbować. Zagrał wszystkim kilka przepięknych melodii, i zdaje się, że wtedy dopiero uwierzył, że to naprawdę jego własny, prawdziwy instrument.
Kiedy tylko od niego odszedł, do grania zasiedli jego siostrzyczka i brat – jak się okazało, cała trójka chodzi do szkół muzycznych. No cóż, możliwe, że Konrad będzie musiał rozpisać grafik dla pianina. Po spędzeniu sobotniego poranka i przedpołudnia z tą wspaniałą rodziną jesteśmy jednak pewni, że dojdą do porozumienia. W tym domu muzyka właściwie nie milknie, nie pozostaje nam więc nic innego, jak czekać na wspólny rodzinny koncert. Biorąc pod uwagę, jak różnorodnej muzyki mogliśmy posłuchać podczas tej wizyty – od klasyki, przez muzykę filmową, aż po melodię z gry „Mario Bros” – już nie możemy się doczekać co usłyszymy, kiedy zobaczymy się następnym razem.
Na pamiątkę tego spełnienia, dostaliśmy od Konrada prześlicznie wyhaftowany, podpisany przez niego obrazek. Dziękujemy bardzo! Zgodnie z sugestią Mamy chłopca, już niedługo prawdopodobnie będziecie mogli zobaczyć go na którejś z naszych aukcji. Być może w przyszłości będzie to obraz z autografem znanego muzyka?
Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy pomogli nam spełnić to niesamowite marzenie, szczególnie podczas zbiórki środków w Filharmonii Krakowskiej.

Konrad, Tobie dziękujemy za tak wspaniałe marzenie! Oby muzyka zawsze pozwalała Ci oderwać się od rzeczywistości, i przenieść w wyśniony świat. Nigdy nie przestawaj marzyć!