W piątkowe popołudnie razem z Mileną postanowiłyśmy udać się do kolejnego Marzyciela, by dowiedzieć się co jest jego największym pragnieniem. Spotkanie miało odbyć się w domu Konrada, dokąd zawiózł nas Arek. Gdy dotarliśmy na miejsce już na nas czekano. Zanim zdążyliśmy zaparkować dostrzegliśmy zerkającego z za zasłonki uśmiechniętego chłopczyka – Konradka. Nasz Marzyciel okazał się niezwykle energicznym i otwartym chłopczykiem. Jako lodołamacz dostał od nas książeczkę o samochodach i autko. To był strzał w dziesiątkę. Już po chwili wszyscy siedzieliśmy na podłodze bawiąc się nową zabawką. Konrad jest wielkim fanem samochodów, w szczególności karetek. Uwielbia je do tego stopnia, że jak przyszło zdecydować co będzie tym jednym, jedynym marzeniem to już nie było tak łatwo. Na pewno będzie ono powiązane z motoryzacją ale dałyśmy Konradowi czas do namysłu, aby mógł spokojnie zadecydować. Nawet nie zauważyłyśmy kiedy zrobił się wieczór i musiałyśmy wracać. Na pożegnanie krótka sesja fotograficzna, przybiliśmy sobie po piątce i już z niecierpliwością czekamy na kolejne spotkanie kiedy Konrad wyjawi nam swoje marzenie.

Nasze kolejne odwiedziny u Konradka zakończyły się wielkim sukcesem! Poznaliśmy w końcu największe marzenie naszego podopiecznego :) Konradek długo się wahał, miał masę fajnych pomysłów, ale żadnego tak naprawdę nie był pewien. Chłopiec nadal interesuje się samochodami, lubi tez grać na konsoli. Dużo rozmawialiśmy i przy okazji każdej naszej wizyty Konradek przynosił swoje zabawki do salonu, żeby tam spędzać czas z nami na zabawie. Zauważyłyśmy, że nie bardzo lubi się bawić w swoim pokoju... okazało się, że Konradek woli spędzać czas w salonie, bo jego pokoik nie jest dokładnie taki jaki by chciał. Dużo rozmawialiśmy z Konradkiem o tym, jak jego wymarzony pokoik miałby wyglądać... A może łóżko w kształcie samochodu?! Nie, jednak nie :) Konrad ma już 6 lat, jest dużym chłopcem i woli coś bardziej poważnego :D
Dlatego jego marzeniem jest urządzenie pokoju jasnymi meblami i... dodatki z samochodami!

Mamy nadzieję, że marzenie Konradka spełni się jak najszybciej! To wspaniały, bardzo żywy chłopiec, któremu udało się chociaż częściowo odzyskać zdrowie i dzięki temu może cieszyć się życiem zwykłego dziecka, po wielu latach spędzonych w szpitalu. Wierzymy, że dzięki swojemu nowemu pokoikowi, będzie mógł jeszcze radośniej spędzać dni na zabawie!

Nadszedł wreszcie długo oczekiwany przez Konradka wielki dzień! Fundacyjna ekipa zawitała wczesnym rankiem do domu Marzyciela, który na czas naszych prac został zaproszony do babci. Bardzo nam zależało na tym, żeby nowy pokój był dla chłopca wielką niespodzianką, dlatego nie mógł nam towarzyszyć przez cały dzień.
Z wielkim zapałem zabraliśmy się do pracy, żeby wspaniałe mebelki były gotowe na przybycie Marzyciela. Dołączyły do nas też trzy dobre wróżki – przedstawicielki Szkoły Przyszłości i przedszkola Miasto Dzieci, dzięki którym marzenie Konradka mogło się spełnić. Dziewczyny bardzo pięknie wykorzystały przygotowane przez nas dodatki i w krótkim czasie pokoik zapełnił się samochodzikami, balonami i niezwykłymi dekoracjami.
Najwyższy był już czas, żeby zaprosić naszego Marzyciela do jego magicznego pokoju. Konradek wpadł jak burza do swojego domu, pobiegł do swojego pokoju i… niespodzianka naprawdę się udała :D
Nasz podopieczny był bardzo zaskoczony! Szybko jednak odzyskał wrodzoną energię i z dużym zapałem dokończył dekoracji swojego nowego pokoju. Z zaciekawieniem oglądał nowe zabawki, jeździł po specjalnym torze wyścigowym na dywanie, pałaszował tort, a nawet udało mu się bardzo sprytnie schować się do szafy ;)  

Śmiechu i wzruszeń było co nie miara, ale musieliśmy zostawić w końcu małego urwisa i jego kochaną rodzinkę, żeby mogli w spokoju zagospodarować pokój Konradka i żeby nasz Marzyciel mógł spokojnie zasnąć w swoim nowym wymarzonym łóżeczku!
Ogromnie dziękujemy za umożliwienie realizacji tego Marzenia pracownikom, uczniom i rodzicom dzieciaków ze Szkoły Przyszłości i przedszkola Miasto Dzieci! Jesteście niesamowici!
Serdeczne podziękowania dla  Fabryki Mebli FORTE S.A. za współpracę i pomoc w spełnieniu marzenia. Dziękujemy również panu Marcinowi z firmy Cleoni Sp. z o.o.
Bardzo jesteśmy również wdzięczni za nieocenioną pomoc rodzicom Konradka oraz Radkowi i Wojtkowi – bez Was, chłopaki, nie dalibyśmy rady!