Moim marzeniem jest:

Spotkać się z Ewą Farną

Ola, 8 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Trójmiasto

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2012-12-10

W grudniowy mroźny poniedziałek wybraliśmy się do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego z pierwsza wizytą u Oli. Czekaliśmy na nią we trójkę: ja wraz z Tomkiem i Klaudią. Nasza Marzycielka była na zmianie opatrunku w pobliskiej przychodni , niestety przeoczyliśmy jej powrót i spotkaliśmy się na oddziale dopiero po dłuższej chwili. Oczekiwała nas zniecierpliwiona komentując owe wydarzenie Mamie: „ A jednak przyszli „ ;). Przywitaliśmy się z Olą i jej Mamą, razem usiedliśmy na kanapie w korytarzu oddziału chemioterapii dziecięcej. Wręczyliśmy Oli zakupiony „lodołamacz” w postaci lalki barbie, okazało się, że była to jedna z głównych pozycji w liście do Świętego Mikołaja. Dziewczynka zaskoczyła nas bardzo swoja energiczną postawą i sympatycznym podejściem do nas, nie musieliśmy w żaden sposób zachęcać jej do rozmowy i opowiadania o swoich zainteresowaniach oraz co najważniejsze o jej największym marzeniu. Kiedy Klaudia poszła wypełniać dokumenty z Mamą dziewczynki, Ona wyznała nam, że marzy o spotkaniu z Ewa Farną. Marzycielka chętnie zaśpiewałaby z Ewą swoją ulubioną piosenkę, której słowa zna na pamięć, „Bez Łez”. Ola opowiedziała nam kiedy i gdzie urodziła się jej ulubiona wokalistka, ile ma lat i w jakim ostatnio programie telewizyjnym ją oglądała. Urzekła nas jej ogromna fascynacja. Na koniec umówiłam się z Ola na wizytę w następnym tygodniu, aby odebrać rysunki, które zrobi dla naszej Fundacji.

Z całego serca zależy nam na spełnieniu marzenia Oli i zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby dziewczynka spotkała się z Ewą Farną :). Wszystkich, którzy chcieliby pomóc w wyczarowaniu magicznego uśmiechu Oli, zapraszamy do kontaktu!

spełnienie marzenia

2013-06-30

W sobotnie południe pojechałam do Braniewa aby spełnić marzenie naszej Oli. Wraz z Jej Mamą oraz najbliższą koleżanką z klasy Paulą pojechałyśmy do Elbląga. Na wielkim placu, tuż przy Starym Mieście odbywały się różne atrakcje. My oczywiście przyjechałyśmy na tą główną atrakcję aby obejrzeć koncert Ewy Farny, ale nie tylko, bo przecież miałyśmy się z nią spotkać. Wjechałyśmy na parking dla specjalnych gości i organizatorów, czyli już zapowiadało się dobrze. Ku mojemu zaskoczeniu Ewa Farna nie była na próbie i okazało się, że przyjedzie dopiero za jakieś dwie godzinki. Pomyślałyśmy sobie, że szansa na spotkanie jest już mniejsza ponieważ najzwyklej nasza piosenkarka nie będzie miała czasu, ale czekałyśmy wszystkie twardo przy namiotach rozstawionych dla gości. Nasze nastawienie było bardzo pozytywne, zwłaszcza Oli, która w ogóle nie brała pod uwagę sytuacji w której nie miałoby się odbyć to Jej spotkanie. Wspólnie ze swoją koleżanką Ola naradzała się jakie będą zadawać pytania, w jakiej kolejności i która co opowie. Tak w dobrych humorach spędziłyśmy sporo czasu, aż w końcu przyjechał samochód z którego wysiadła Ewa Farna. Zostałyśmy zaproszone do namiotu w którym przebierają się gwiazdy. Każda z nas czuła tą adrenalinę wchodząc i witając się z Gwiazdą Wielkiego Formatu. Rozmowa tak przebiegła spontanicznie, tak było wesoło i normalnie, że po chwili nikt nie miał wątpliwości, że nasza piosenkarka to zwyczajna, młoda, przemiła i przesympatyczna koleżanka. Wręczyłyśmy sobie dyplomy z podziękowaniami, Oli dyplom spełnionego marzenia na którym zaraz widniał autograf idolki naszej Marzycielki. Dosłownie pod koniec Ola zapytała się czy może zaśpiewać z Ewą na scenie? Przez moment zaskoczona, ale po sekundzie zgodziła się!!! Umówiły się na siódmej piosence!!! Wszystkie czekałyśmy pod sceną z niecierpliwością, jednocześnie słuchając, tańcząc i bawiąc się podczas koncertu. Stało się!!! Ola zaśpiewała wspólnie z Ewą Farną, zeszli się ponownie fotografowie, tłum zaczął bić podwójne brawa a dziewczyny wypadły wspaniale. Jak zeszły ze sceny, to same nie mogły w to uwierzyć. Spotkanie z piosenkarką, no tak to było możliwe, ale wspólne zaśpiewanie??? To przeszło najśmielsze oczekiwania naszej Marzycielki i jak sama Ola mówi, że będzie pamiętać ten dzień na zawsze. Jestem przeszczęśliwa, dziękuję Pani Asiu. Dziękuję wszystkim powiedziała i co chwilę mnie ściskała. Ja ze swej strony mogę dodać, że jak się widzi taką radość, takie szczęście to naprawdę warto marzyć i warto te marzenia spełniać, spróbujcie to kiedyś zacząć robić a zobaczycie jak może odmienić się Wasz świat.

http://info.elblag.pl/2,31082,Podczas-Dni-Elblaga-spelniono-marzenie-9-letniej-Oli-zobacz-fotorelacje-z-koncertow.html


http://trojmiasto.miastodzieci.pl/wydarzenia/1:/74173:spelnione-marzenie-oli