Moim marzeniem jest:

x-box z kierownicą i grami samochodowymi

Marcin, 10 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Lublin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2012-12-07

W czwartek razem z Anią i Justyną wybrałyśmy się do DSK, by odwiedzić tam naszego nowego Marzyciela - Marcinka. To bardzo mądry, wesoły i przeuroczy chłopiec. W sali przywitał nas szerokim uśmiechem i zaraz po wręczeniu lodołamacza zaczęliśmy plotkować na przeróżne tematy.
Chłopiec interesuje się wszystkim tym, co ma przynajmniej dwa kółka i potrafi jeździć. Póki co, swoich sił próbuje w wyścigach ...ale tych komputerowych:-)
Oczywiście trzeba rozwijać swoje pasje, więc kolejnym krokiem, który umożliwi Marcinowi poczuć się jak prawdziwy rajdowiec, będzie x-box z kierownicą, który jest jego największym marzeniem.
Całe szczęście, że z podobnego sprzętu można skorzytać w szpitalu, bo nie wiedziałabym zupełnie o czym mówię...  a tak, wraz z wolontariuszkami miałyśmy nawet okazję go wypróbować !
Marcin urządził nam mały turniej w kręgle. Czterech graczy, każdy po dziesięć rzutów. Marzyciel szedł jak burza, Ania też całkiem nieźle dawała sobie radę - gorzej z Justyną, nie mówiąc już o mnie. Pierwsze dwa rzuty - pudło. Całe szczęście, Marcin okazał się prawdziwym dżentelmenem i zaproponował, że rzuci bilą kilka razy za mnie. Moja punktacja od razu skoczyła do góry! :D 
W międzyczasie zrobiliśmy sobie trochę zdjeć, powygłupialiśmy się ze szpitalnymi pluszakami i nawet nie zauważyliśmy jak szybko minął czas.
Wyłączyliśmy x-boxa, Marcin oddał pani pielęgniarce grę i ściskając sobie dłonie umówiliśmy się na rewanż. Tym razem jednak już w domu chłopca, gdy przyjedziemy do niego, by spełnić x-boxowe marzenie!


Relacja: Ola D.

 

spełnienie marzenia

2014-09-14

 

W niedzielne popołudnie postanowiliśmy wybrać się do naszego marzyciela Marcina.  Jaki był zatem cel tego spotkania?  Tego dnia miało spełnić się jedno z jego największych marzeń. Marcin od dawna marzył o Xboxie z kierownicą. Bez wątpienia był to wspaniały oraz wyjątkowy dzień.  Marcin niezmiernie ucieszył się na nasz widok. Do ostatniej chwili nie wiedział, że jego marzenie w końcu się spełni. Marcin przez długi czas nie mógł uwierzyć w to, że to właśnie dziś nadszedł ten ważny dzień. Nasz Marzyciel zrozumiał jednak, że w wręczonych przez nas paczuszkach znajduję  się Xbox z kierownicą.  Z uśmiechem na twarzy, przystąpiliśmy do uruchomienia Xboxa, co początkowo nie było takie łatwe. Po chwili jednak wszystko  się udało... Zaczęło się testowanie Xboxa oraz wspólna zabawa, rozmowy i poczęstunek. Dzień minął bardzo szybko, a my musieliśmy wracać. Warto zapamiętać, że  to właśnie marzenia nadają naszemu życiu sens... Gdy marzymy,  znikają troski i problemy. Na twarzy pojawia się  uśmiech, a świat staję się piękniejszy. Dzięki temu stajemy się szczęśliwsi. Przykładem na  to  jest historia naszego marzyciela Marcina, który do ostatniej chwili nie zwątpił w to, że jego marzenie się spełni. Serdecznie dziękujemy Sponsorowi za spełnienie marzenia. Dzięki niemu  na twarzy Marzyciela pojawił się uśmiech!

Relacja Justyna B.