Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2012-11-20
W czwartkowe popołudnie (zaskakującą ciepłym jak na ostatnie dni) wybraliśmy się do naszego nowego Marzyciela- Pawła. Wchodzimy do sali i napotykamy uśmiechniętego chłopaka, który przygląda się nam z lekką nieśmiałością. Najpierw następują powitania, a zaraz potem wręczenie lodołamacza, którym jest książka podróżnicza. Paweł uwielbia podróżować, m.in. często wyjeżdża na wakacje do Chorwacji skąd zawsze przywozi przemiłe wspomnienia. Z tematów podróżniczych rozmowa przeszła płynnie na kulinaria, dużo rozmawialiśmy m.in. o polskiej edycji MasterChefa. Wiedzieliśmy od mamy, że Paweł lubi także samemu przyrządzać potrawy, głównie różnego rodzaju desery, o których miał naprawdę dużo do powiedzenia, możemy zatem śmiało powiedzieć że jest w ich przygotowywaniu specjalistą. Czas płynie z prędkością światła, a my wciąż pogrążeni w rozmowie mówimy o "domowym zoo" Pawła. Nasz Marzyciel ma kilka kotów, psów, kanarka oraz chomika i co podkreśla jego mama ma z nimi rewelacyjny kontakt. Od zwierząt przechodzimy do historii, a konkretnie do czasów II wojny światowej, które najbardziej podobają się Pawłowi. Nasz marzyciel wspomina, że w przyszłości chciałby mieć mundur oficera wywiadu z tamtych czasów. Niesamowite, że jedna osoba może mieć tak szerokie zainteresowania. Jednak to nie koniec- wreszcie odkrywamy główną pasję Pawła. Mianowicie jest nią fotografia. W tym momencie chłopak ewidentnie się ożywia. Zaczyna z pasją opowiadać o zdjęciach, aparatach, światłach i krajobrazach, które najbardziej lubi fotografować. I właśnie z fotografowaniem wiąże się marzenie Pawła, który chciałby dostać aparat- NIKON D3100 z obiektywem i akcesoriami. Wymarzony przez Pawła aparat pozwoli mu rozwijać tą jakże wspaniałą pasję, więc po pożegnaniu dążymy do spełnienia marzenia Pawła, by na twarzy naszego Marzyciela pojawił się jeszcze szerszy uśmiech. Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia, skontaktuj się z: Mateusz Hołka, e-mail: Mateusz.holka@gmail.com, Tel.: 604 677 231, Agnieszka Pytlarczyk, e-mail: pytlarczykaga19@interia.pl, tel.: 798 748 237
spełnienie marzenia
2013-02-02
W pierwszą sobotę lutego postanowiliśmy spełnić marzenie Pawła. Mimo, że dzień początkowo był zimny i deszczowy, u nas atmosfera przez cały czas była świetna. Po dotarciu do domu Pawła, na samym wejściu przywitały nas sympatycznie poszczekujące pieski informując domowników o naszym przybyciu. Po rutynowym zdjęciu kurtek i lekko mokrych butów podążyliśmy, by spotkać się z Pawłem. Nasz Marzyciel czekał na nas w salonie i już na pierwszy rzut oka dało się dostrzec, że nie mógł doczekać się naszej wizyty. Od razu nastąpiło przejście do części właściwej, czyli wręczenia Pawłowi aparatu NIKON D3100 z obiektywem i akcesoriami. Marzyciel od razu zajął się rozpakowywaniem zielonych paczek, z których wyłaniały się kolejno: pokrowiec na aparat, statyw, filtr UV, zestaw czyszczący, karta pamięci wraz z czytnikiem, pendrive, no i wreszcie aparat wraz z obiektywem 18-105 VR. Paweł z zapałem przyglądał się nowemu sprzętowi, bez wahania zaczął składać aparat, bardzo szybko zapoznał się z wielką ilością opcji z których można korzystać przy robieniu zdjęć i już po paru minutach przeszedł do wykonywania fotografii m.in. nam , a w planach było już robienie zdjęć również pięknemu kotu syberyjskiemu, który uwielbia wylegiwać się obok Pawła. Nie dało się ukryć, że Paweł ma duży talent do robienia zdjęć i wykonuje je bardzo profesjonalnie. Przeszliśmy do rozmowy o aparatach i z nimi związanych urządzeń. Szeroka wiedza Pawła zrobiła na nas wielkie wrażenie. Poznaliśmy także rodzinne zwierzątka - m.in. kota syberyjskiego, rybki, kanarka i żółwia, a także wspomniane wcześniej psy. Czas w bardzo miłej atmosferze minął niezwykle szybko, zanim się obejrzeliśmy zrobiło się już dosyć późno, tak więc serdecznie pożegnaliśmy się z Pawłem i jego rodziną i wróciliśmy do swoich domów. Pawle, jesteśmy bardzo dumni, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie. Składamy serdeczne podziękowania dla organizatorów i uczestników Świątecznego Koncertu Szkoły Głównej Handlowej. Dzięki Wam udało się tak szybko spełnić marzenia Pawła :)