Moim marzeniem jest:

Xbox z kinectem i telewizorem

Kacper, 7 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Katowice

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

inne

2012-11-21

W sobotni mroźny, lecz bardzo słoneczny poranek wybraliśmy się Fundacyjną KIĄ podarowaną przez Bonarkę, poznać naszego nowego Marzyciela. Kacperek mieszka w Lublińcu ze Swoją młodszą siostrą i rodzicami.

 

Kiedy przyjechaliśmy pod dom, przywitał nas głośnym szczekaniem przyjaciel naszego Narzyciela, śliczny Owczarek Niemiecki, który jak się później okazało bardzo boi się wody.


Kacperek uwielbia dinozaury i kiedy wręczyliśmy mu lodołamacz, okazało się, że trafiliśmy w dziesiątkę. Był to szkielet dinozaura dobrze ukryty w bryle gipsu. Kacper od razu zamienił się w Archeologa i dzielnie wydobywał poszczególne części, choć była to ciężka i męcząca praca. Podczas dalszej rozmowy okazało się, że Kacperek interesuje się nie tylko dinozaurami, ale również uwielbia gry komputerowe i jest fanem Lego Star Wars.


Kiedy zapytaliśmy o marzenie, z błyskiem w oczach i uroczym uśmiechem powiedział, że marzy o XBOXIE z kinektem i telewizorem. Gdyby Jego marzenie się spełniło, byłby w stanie oddać siostrze swojego ulubionego laptopa przed którym spędzają razem bardzo dużo czasu.


Całe nasze spotkanie przebiegało w bardzo miłej atmosferze, a Kacperek wciąż walczył z kolejnymi częściami dinozaura. Obiecał, że kiedy przyjedziemy następnym razem, pokaże nam, że Jego praca nie poszła na marne i dinozaur będzie w pełnej okazałości.


Czas naszej wizyty dobiegał końca ale mamy nadzieję, że niedługo wrócimy i spełnimy marzenie Kacperka.

 

spełnienie marzenia

2013-06-13

Fundacyjny samochód Kia Rio zawiózł nas do Lublińca na spotkanie z Kacprem, a dokładniej na spełnienie Jego marzenia. Po wypakowaniu trzech paczek, poszliśmy przywitać się z rodzicami oraz głównym bohaterem spotkania. Kacper przywitał się bardzo nieśmiało z nami, najbardziej onieśmielały Go zapakowane w zielony papier kartony. Rozpoczęło się rozpakowywanie, na początek najmniejsza zielona paczka z kincetem, potem nadeszła pora na większą paczkę z Xbox-em, na koniec Kacper zostawił sobie karton z telewizorem.

Po rozpakowaniu wszystkiego wolontariusze przystąpili do łączenia poszczególnych części za pomocą masy kabli i podłączeniem sprzętu do prądu. Kacper samodzielnie uruchomił Xboxa i rozpoczęła się zabawa. Dawno nie widzieliśmy takiej radości z grania oraz tak wysokich skoków, szybki przysiadów czy ruchów rąk. Kacper próbując strącić wirtualne monety, płynąć wirtualnym pontonem w ciągu 30 minut, pokazał całą gamę ćwiczeń od przysiadów przez skoki do rzutów. Było wszystko, a przede wszystkim ogromna radość ze spełnionego marzenia.

Nie chcąc przeszkadzać w zabawie pożegnaliśmy się z wszystkimi i udaliśmy się do domów.