Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
0000-00-00
Michał
inne
2007-04-30
Dzisiaj poniedziałek, nie taki, jak zwykle, bo magiczny! Dzisiaj jedziemy do Michała, by spełnić jego laptopowe marzenie! Michał bardzo zaskoczony, bo nie wie że to już dziś! Razem z Panem Tatą uknuliśmy mały spisek, by zobaczyć miłe zaskoczenie w jego oczach, gdyż sam zainteresowany jest bardzo uporządkowanym chłopcem i nie lubi niespodzianek! Mam nadzieję, że nam wybaczy! Michałek bardzo podniecony chwilą , począł rozpakowywać wszystkie pakunki i składać wszystko razem, widać było, że zna się na tym doskonale! Kiedy wszystko było już gotowe pojawiły się małe kłopoty z wejściem do Internetu i zrobiło się nam bardzo przykro, lecz Michał nie zważał na kłopoty był szczęśliwy! Nic nie oddaje takich chwil -uśmiech i te iskierki w oczach, są cenniejsze od wszystkich skarbów świata!!! Nasz czas dobiegał końca, pożegnaliśmy się z Michałem wymieniając się telefonami - w razie potrzeby pomocy lub po prostu - pogadać sobie.