Moim marzeniem jest:

Spotkanie z Jakubem Błaszczykowskim

Dominika, 6 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Mama Piotrka - Marzyciela

  • Jakub Błaszczykowski - piłkarz

  • Pan Tomasz Rząsa

pierwsze spotkanie

2012-11-12

Spotkanie z naszą nową podopieczną odbyło się w jeden z listopadowych wieczorów.  Dominika jest uroczą małą dziewczynką lubiącą lalki Barbie oraz  Scooby Doo. Razem z nią pobawiłyśmy się jej nową lalką Barbie z gitarą oraz obejrzałyśmy odcinek jej ulubionej bajki. Dowiedziałyśmy się, że Dominika interesuje się piłką nożną i jest jej wielką fanką. Gorąco kibicowała razem z rodzicami naszej drużynie na Euro 2012. Na cześć piosenki "Koko Euro Spoko" nazwała swojego nowego pieska "Koko" :) Była na tą okazje umalowana i ubrana w nasze narodowe barwy. Razem z rodzicami świetnie się bawiła oglądając spotkania drużyn.
Najbardziej zafascynował ją jeden z naszych przystojnych piłkarzy - Jakub Błaszczykowski i to spotkanie z nim jest jej największym marzeniem. Ogląda każdy mecz z jego udziałem i na bieżąco śledzi jego karierę. Opowiedziała nam wszystko co o nim wie, ciekawostki o których nie wiedziałyśmy. Chciałaby osobiście zadać mu kilka pytań, uścisnąć jego dłoń :)
Marzy o kilku chwilach spędzonych ze swoim wielkim idolem - pomóżmy jej spełnić to wspaniałe marzenie!

spełnienie marzenia

2013-03-20

Każda mała dziewczynka marzy o spotkaniu z przystojnym księciem, nasza Dominika też miała takie marzenie.
Okazało się, że to Kuba Błaszczykowski jest jej idolem. Dzięki wielkiej pomocy Pana Tomasza udało się nam doprowadzić do tego spotkania, i tak oto 20 marca nasza Dominika miała okazje porozmawiać z Kubą. Przyjechał on do nas do kliniki prosto z treningu.
Swoim cudownym uśmiechem wzbudził od razu wielką sympatie Dominiki i wszystkich zgromadzonych. Przywiózł ze sobą koszulkę i i kilka zdjęć dla naszej podopiecznej, zostawił dedykację własnoręcznie napisaną. Kuba zaproponował abyśmy zagrali w chińczyka , bo tą grę miała ze sobą dziewczynka. Razem z Wiolką dołączyłyśmy do zabawy, pomagał nam tata Dominisi. Nie miałyśmy jednak szans, Dominika z Kubą ograli nas :) Tak dobrze się im rozmawiało, Kuba nie chciał wracać, widać było, że z wielkim trudem żegnał się z dziewczynką, dał jej swój nr telefonu żeby mogła do niego zadzwonić. Zrobiliśmy im kilka zdjęć pamiątkowych i spotkanie dobiegło końca.
Marzenie Dominiki się spełniło. Było to wspaniałe spotkanie. dużo śmiechu i radości. Oby więcej takich spełnień!