W Wiśle Małej zagościliśmy 10.11.2012r.,w sobotnie przedpołudnie.

Julka, nasza ośmioletnia Marzycielka to bardzo wrażliwa, opiekuńcza dziewczynka. Opowiadała, że lubi zajmować się młodszymi dziećmi, bawić się na karuzeli, a swojemu Misiowi zapewniła prawdziwie fachową opiekę. Poprosiła swojego Tatę, aby ten wykonał specjalnie dla chorego Misia, którego leczy, stojak na kroplówkę. Później w czasie spotkania dbała, aby Miś czuł się komfortowo. Julka poprawiała mu posłanie, zadbała , żeby miał odpowiednią ilość miejsca na tapczanie.
Później pokazała nam również swoje ukochane lale, a do nich dołączyła kolejna, czyli prezent-lodołamacz od Fundacji Mam Marzenie. W swojej kolekcji zabawek posiada również piękny wózek dziecięcy, w którym wozi swoje laleczki. Mogliśmy poznać Faustynę i zobaczyliśmy jak pięknie zasypia w ramionach „Mamy-Julki”. Lalka, którą Julka otrzymała od nas w czasie spotkania z wielkim zaangażowaniem nakarmiła i czule objęła.

Kiedy już wszystkie laleczki smacznie spały i Misio również zaczął słodko chrapać Julka w końcu mogła skupić się na sobie i pomyśleć o swoich Marzeniach.Dziewczynka opowiedziała nam o paru, ale to jedno najważniejsze, pisane przez duże ”M” trzymała do samego końca. Ucieszona, że może się nim z nami w końcu podzielić wyjawiła ,że jest to zestaw muzyczny-jasnobrązowa gitara klasyczna z mikrofonem. Nasza Marzycielka bardzo chciałaby nauczyć się grać na prawdziwej gitarze klasycznej. Utalentowana Julka doskonaliłaby także zdolności wokalne, bowiem śpiew i gitara to przecież duet nierozłączny.

To piękne, muzyczne Marzenie ma szansę się ziścić dzięki Wam! Mamy nadzieję, że już niedługo będziemy mogli wysłuchać koncertu naszej Marzycielki!

„ Tylko taką mnie ścieżką poprowadź,
gdzie śmieją się śmiechy w ciemności
i gdzie muzyka gra, muzyka gra...”
(Agnieszka Osiecka)

„Czym jest muzyka? Może po prostu niebem, z nutami zamiast gwiazd?”
(Ludwik Jerzy Kern)

W Wiśle Małej, w sobotni wieczór, odwiedziliśmy naszą Marzycielkę, Julkę. Dziewczynka w czasie pierwszego spotkania powiedziała nam, że bardzo chciałaby dostać gitarę. Przyznała również, że uwielbia śpiewać, więc ucieszyłaby się bardzo, gdyby dostała również mikrofon. Oczy małej Julki były rozpromienione w czasie rozmowy o muzyce i nauki gry na tym instrumencie; nie trudno było zauważyć, że jest to Jej wielkie marzenie, Jej wielka pasja. Toteż bardzo się cieszyliśmy, kiedy jechaliśmy po raz drugi do domu Julki, aby tym razem wręczyć Jej to, o czym marzyła…

Aby móc realizować się pełniej i na szerszym muzycznym polu Pan Sponsor z Warszawy zakupił jeszcze naszej, muzykalnie uzdolnionej, Marzycielce profesjonalny wzmacniacz, który kolorystycznie pasował do pięknej jasnobrązowej gitary oraz statyw. Dokupiliśmy także książki edukacyjne dla młodej gitarzystki.
Na twarzy nieśmiałej dziewczynki malowała się radość od pierwszych chwil, kiedy uświadomiła sobie, że Jej marzenie właśnie się spełniło.

Julka na końcu pięknie zaśpiewała nam wszystkim do mikrofonu swoją ulubioną piosenkę, pewnie wybijając rytm na gitarze. Kiedy zbieraliśmy się do wyjścia nasza mała Marzycielka została na sekundę sama w pokoju, aby jeszcze raz móc potrzymać gitarę w rękach i zagrać na niej. Później szybko przybiegła do nas i powiedziała wzruszona po cichutku : „Dziękuję…”

Chcielibyśmy również bardzo podziękować Panu Sponsorowi z Warszawy za wielkie serce i za realizację Marzenia Julki !