W weekend wybrałyśmy się na spotkanie z Asią. Jest to bardzo wesoła, energiczna i bardzo sympatyczna nastolatka. Opowiadała nam o swoim zainteresowaniu skuterami, czego słuchało się z przyjemnością, bo nasza marzycielka opowiada bardzo barwnie. Co więcej na sobie sprawdziłyśmy, że Asia piecze wyśmienite ciasta :) Przedstawiłyśmy jej kategorie marzeń i Asia trochę się zastanawiała nad tym co wybrać. Była prawdziwa burza mózgów i padały przeróżne propozycje. Jednak na myśl o zakupach oczy Asi się natychmiast zaświeciły i nasza kobieca intuicja podpowiadała nam, że chyba to właśnie będzie największym marzeniem Asi. Po chwili namysłu marzycielka potwierdziła nasze przypuszczenia. Oczywiście my kobiety bardzo się ucieszyłyśmy na myśl o tym właśnie marzeniu :) snułyśmy plany tego co Asia sobie kupi, jak zmieni troszkę swój styl z pomocą stylistki. Marzycielka chce także nieco zmienić fryzurę, więc to będzie prawdziwa metamorfoza, a my się nie możemy doczekać spełnienia takiego cudnego marzenia. Naładowane dobrą energią wróciłyśmy do domu i zaczynamy działać, aby jak najszybciej wybrać się na prawdziwie filmowe wielkie zakupy ze stylistką!

W mglistą sobotę równo o 10 rano spotkałyśmy się z Asią i jej bratem Damianem w Bonarce na spełnienie jej marzenia o zakupach ze stylistką. Ledwo sklepy zostały otwarte a my już byłyśmy gotowe na całodniowe szaleństwo. Zaczęliśmy od fryzury, która na dobry początek wprawiła Asię w dobry humor. A potem po spotkaniu z panią stylistką zaczęły się właściwe zakupy. Asia przymierzała, wybierała, oglądała, a my jako jury ocenialiśmy które najlepiej na niej leżą. Kupiliśmy wszystko- od kosmetyków, po bluzki, kurtkę, czapkę, a na butach kończąc. Asia wytrwale wszystko mierzyła, a uśmiech nie schodził z jej twarzy, zresztą jak zwykle  Jej dzielny brat też doradzał w wyborze odpowiednich ubrań, ani przez chwilę nie zdradzając znużenia. Takiego brata ze świecą szukać! Od czasu do czasu robiliśmy tylko krótką przerwę na zjedzenie czegoś albo na szybką dawkę pobudzenia czyli kawę. O 14 Asia miała stawić się na profesjonalny makijaż, aby przygotować się do wieczornej sesji zdjęciowej u fotografa. Pani makijażystka wydobyła całe piękno Asi i po chwili stanęła przed nami odmieniona, jeszcze bardziej uśmiechnięta Marzycielka. Nie wiedziała wtedy jeszcze, że szykujemy dla niej kolejną niespodziankę. Niczego nieświadoma Asia poszła z nami do biura centrum handlowego, aby tam dostać dyplom spełnionego marzenia, który wręczyła jej sama pani Małgorzata Kożuchowska. Dla naszej Marzycielki był to wielki zaszczyt i nie kryła zadowolenia z naszej niespodzianki. Po tym wyjątkowym spotkaniu udaliśmy się do pracowni fotograficznej, gdzie Asia mogła poczuć się jak prawdziwa modelka w nowych ubraniach. Dzielnie pozowała i okazało się, że bardzo ale to bardzo dobrze radzi sobie przed kamerą. Następnie późnym wieczorem dokończyliśmy zakupy i już w zasadzie w nocy nasza Marzycielka z górą toreb wróciła do domu, szczęśliwa i piękna. My również nie kryłyśmy radości ze spełnienia tak cudnego marzenia i wspaniale spędzonej soboty.

Asiu dziękujemy Ci za tak piękne marzenie i że mogłyśmy Ci pomóc je spełnić!

Serdecznie dziękujemy:

- salonowi Jean Luis David w Bonarka City Center- za zrobienie fryzury Asi

- salonowi Sephora w Bonarka City Center- za zrobienie makijażu naszej Marzycielce

- pani Beacie Grudnik- naszej stylistce za cały dzień poświęcony nam i za piękną przemianę Asi

- firmie Fotopracownia.com i Państwu Taran - za zrobienie profesjonalnej sesji zdjęciowej

- Państwu Żurek- za zasponsorowanie marzenia