Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2007-03-12
Kasia ma 11 lat i uśmiecha się tak pieknie, że uśmiechem zaraża wszystkich wokoło. Przyniesiony na pierwsze spotkanie pluszowy Franek zachwycił Kasię tak samo, jak wcześniej nas. Wśród miłych rozmów dowiedziałyśmy się, że dziewczynka wraz z Rodziną mieszka w malowniczo położonej miejscowości, wśród dolin i pagórków i lasów. Kasia lubi zwierzęta. Ma w domu psa. Lubi malować, już wkrótce mogłyśmy się przekonać, jak wspaniałe tworzy dzieła. Zapytana o największe marzenie Kasia na chwilę zaniemówiła. Uśmiechęła się zniewalająco, ciągle błyszczały jej oczy. Myślała, myślała. Uśmiechała się coraz serdeczniej. I w końcu udało nam się usłyszeć, że tym co sprawi Kasi największą radość jest komputer stacjonarny wraz z dostępem do Internetu, dzieki któremu nasza Marzycielka będzie mogła poznawać świat, zagłębiać wiedzę oraz oczywiście wspaniale się bawić. Teraz pozostaje nam tylko rozpocząć marzycielskie poszukiwania marzenia. A potem to już spełniać pragnienie Kasi i odwiedzić ją wraz z marzeniem w jej pięknych okolicach...
inne
2007-04-26
Kazdy z nas na pewno przypomina sobie radość z otrzymana prezentu o którym się marzyło. Tak było u Kasi, która marzyła o komputerze stacjonarnym. Marzenia się spełniają tak jak i to. Wielki zdziwienie, bo niespodzianka wielka, kiedy pojawiliśmy się na podwórzu u Kasi z dużą ilością zielonych pudełek i zaczęło się, po kolei rozpakowywanie, jedno po drugim, a każde z większą radością i zaskoczeniem uśmiechem i wielkim wzruszeniem...AZ w końcu udało się wszystko odpakować. Cała rodzina w skupieniu, z wypiekami na buzi, bo jakże bez tego kiedy spełniają się marzenia. Bracia pomogli podłączyć cały sprzęt na przygotowanym przez Mamę stoliku, dla niepoznaki do czego jest przygotowany, miejsce komputera zajmował Miś, ale niestety było to tylko jego chwilowe miejsce. I ruszyła maszyna... Kasiu samych takich radosnych chwil.