Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2012-11-09
A więc moi mili… Dla większości ludzi piątek(09.11.2012) był kolejnym zwykłym, szarym piątkiem. Kolejno: pobudka, praca bądź szkoła, obiad no i w końcu upragniony weekend czyli dwa dni siesty. Jednak jest ktoś, dla kogo ten sam piątek był dniem szczególnym, wyjątkowym. Wolontariusze „Mam marzenie” dotarli do skalistych terenów Szczecina aby spotkać kolejną niezwykłą marzycielkę Weronikę.
Oczekiwania z obu stron były ogromne, gdyż Weronika to wyjątkowa dziewczyna. Mam mnóstwo medali oraz innych trofeów za występy na pływalni. To jest pasja przewodnia, jednak daje się poznać jako wszechstronnie uzdolniona osoba. Uwielbia czytać, malować, nie sposób wymienić wszystkich zainteresowań. Ma rodzeństwo, siostrę bliźniaczkę Patrycję. Siostry uczą się razem w jednej klasie oraz w ciągu tygodnia przebywają w internacie poza granicami rodzimego miasta.
To spotkanie było czymś większym niż „pogaducha” ze znajomym, kto nie był ma czego żałować. Fenomen polegał na tym, że nigdy wcześniej się nie znaliśmy a nasze usta nie przestawały się rozszerzać na znak uśmiechu. Poruszyliśmy wiele tematów błahych jak i tych cięższych. Wiem jednak jedno, Weronika jest bardzo wrażliwa. A słowo „bardzo” jak i inne nie oddadzą stanu ducha w którym się znajdowaliśmy wysłuchując przemyślanych odpowiedzi oraz opowieści.
Marzycielka w zaskakujący sposób opowiedziała nam o tym, że ważniejsze od marzeń które dają chwilowe szczęście, jest marzenie z którym będzie mogła być cały czas i z którym nie będzie musiała się rozstawać. Idealnym rozwiązaniem jest więc laptop ze zdjęciem swojej idolki: Demi Lovato przyklejonym na obudowie, oraz z dostępem do internetu. Dziewczynka trzymając go na swoich kolanach będzie mogła chociaż na chwile zapomnieć o bólu związanym z chorobą.
Jeśli kiedyś pomyślisz co dobrego mogę zrobić dla innych, jak im pomóc to mam odpowiedź dla Ciebie Drogi Czytelniku. Pomóż Weronice spełnić swoje marzenie!
spełnienie marzenia
2013-01-24
Nowy rok rozpoczął się wspaniale!
Wolontariuszom Fundacji Mam Marzenie w czwartek 24 stycznia 2013 roku udało się spełnić kolejne marzenie. Tym razem był to różowy laptop z dostępem do internetu, co więcej z podobizną jej idolki- Demi Lovato. Uśmiech na twarzy i łzy radości płynące z jej oczu utwierdziły Nas w przekonaniu, że o tym właśnie marzyła. Nie ma chyba piękniejszych wyrazów wdzięczności… .
Również okoliczności, w których odbywała się cała uroczystość były niezwykłe. Zaczynając od miejsca, czyli Basenu Olimpijskiego w Szczecinie, który nadał spełnieniu wyjątkowy wymiar. Podopieczna Naszej Fundacji mimo trudności pływa osiągając wspaniałe rezultaty oraz zdobywa mnóstwo medali. Zaprosiliśmy do współpracy Mateusza Sawrymowicza, który bez wahania zgodził się na wręczenie wspomnianego wcześniej laptopa. Ponadto postanowił podarować jej kilka osobistych gadżetów, m.in. czepki, kartki, koszulki reprezentacji ze specjalną dedykacją dla Weroniki lecz to jeszcze nie wszystko, pan Mateusz zdeklarował się, że jeśli Weronika będzie miała ochotę, wezmą udział we wspólnym treningu.
Całość odbyła się w rodzinnej, spokojnej atmosferze. Marzycielka miała okazję porozmawiać z Olimpijczykiem o ich wspólnej pasji oraz jak ważna jest wytrwałość i determinacja w dążeniu do celu.
Składamy serdeczne podziękowania firmie PC Factory, która zasponsorowała laptopa dla Weroniki oraz wszystkim zaangażowanym w spełnienie jej marzenia, a w szczególności Mateuszowi Sawrymowiczowi oraz kierownikowi i pracownikom MOSRiR w Szczecinie. Dziękjemy również szczecińskim mediom w szczególności dziennikarzom Głosu szczecińskiego oraz Moje Miasto Szczecin za obecność i relację ze spełnienia.
Poniżej link do relacji ze spełnienia marzenia Weroniki, przygotowany przez w/w media: www.mmszczecin.pl/438139/2013/1/25/mateusz-sawrymowicz-spelnil-marzenie-weroniki-film?category=video