To było wyjątkowe spotkanie, w niecodziennych, jak dla Naszej Fundacji, okolicznościach. By przyśpieszyć spotkanie z Naszą nową Marzycielką spotkaliśmy się w jednej z galerii handlowych. Na spotkanie Marzycielka Roksanka przyszła w towarzystwie Mamy. Onieśmielona Roksanka musiała na chwilę rozstać się ze swoją Mamą, byśmy mogły przekonać się jak wesołą i ciekawą świata dziewczynką jest Roksanka. Z rozmowy, a także z prac plastycznych, dowiedziałyśmy się, że Roksana bardzo lubi zwierzęta. Marzycielka ma własnego pieska, lecz nadal fascynują ją inne zwierzęta, dlatego Roksana m.in. marzy, by zobaczyć słonia, najlepiej w jego naturalnym środowisku. Jak każda dziewczynka marzy również, by zobaczyć bajkowy świat w Disneylandzie. Jednak jej największym marzeniem jest pływanie z delfinami. Zdradziła Nam, że sztukę pływania opanowuje w wannie. Roksana to cudowna dziewczynka, mamy nadzieję, że uda Nam się zrealizować jej marzenie Zachęcamy wszystkich zainteresowanych do pomocy w realizacji tego pięknego marzenia.

Relacje ze spełnienia przygotowała Roksanka:

Wstałam wcześnie rano w niedzielę i szykowaliśmy się na pociąg do Poznania. Z Poznania lecieliśmy samolotem do Turcji. Bardzo fajnie leciało się samolotem. Gdy dolecieliśmy, przyjechaliśmy autokarem do hotelu. Rozpakowaliśmy się i poszliśmy spać. Rano poszliśmy na śniadanie w hotelu. W hotelu wszystko mi się podoba. Obsługa ciężko pracuje. Znajdują się 2 baseny i leżaki.

We wtorek rano szykowałam się na spotkanie z delfinami. Zabrałam strój kąpielowy bez cekinów. Pojechaliśmy do delfinarium samochodem. Najpierw trzeba było przyzwyczaić się do delfina. Nazywał się Jackie i go głaskałam. Później pływałam w wodzie z delfinami. Zaśpiewały dla mnie i zatańczyły. Później pani Agnieszka opowiadała o delfinach. W płetwach i w ogonie ma kości. Delfin ma nos i uszy jak małe dziurki.

Delfiny bardzo mi się podobały i chciałabym tu wrócić.