Moim marzeniem jest:
spełnienie marzenia
2010-06-01
W tegoroczny Dzień Dziecka uśmiech zagościł na twarzy naszej marzycielki Kasi. Dziewczynka już od godzin rannych wyczekiwała z niecierpliwością naszego przyjazdu. Zgodnie z zapowiedzią nie przyjechałyśmy z pustymi rękoma. Przywiozłyśmy Kasi jej wymarzonego różowego laptopa oraz upragnione gry SIMS-y. Sprzęt od razu został przetestowany. Działał bez zastrzeżeń.
Nie tylko my miałyśmy podarunek dla Kasi, ale również i na nas czekała niespodzianka, którą przygotowała mama Kasi. Była to słodka niespodzianka – wspaniały, kolorowy, przepyszny tort.
Czas wizyty upłynął w oka mgnieniu. Z Kasią i jej rodziną rozstałyśmy się kiedy za oknem nastał już głęboki zmierzch.