Moim marzeniem jest:

wyjazd do Disneylandu.

Karina, 7 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2012-09-18

W pewne wrześniowe popołudnie, pełne jesiennego słońca postanowiłyśmy wybrać się w podróż do Lubaszowej do naszej marzycielki Karinki. Bez większych problemów odnalazłyśmy dom, w którym czekała na nas niezwykła dziewczynka, a także jej nieznośny młodszy braciszek. Na początku Karina była trochę nieśmiała, ale piękna Aurora (Śpiąca królewna – nasz lodołamacz) sprawiła, że dziewczynka pomału odsłaniała przed nami swój tajemniczy świat. Karinka zaprowadziła nas do swojego pokoju, który okazał się królestwem jej najlepszych przyjaciół – krasnoludków z bajki „Królewna Śnieżka”. Miałyśmy zaszczyt poznać osobiście m.in. Gapcia i Apsika. Dziewczynka pochwaliła się również swoim talentem plastycznym i pokazała nam kilkadziesiąt swoich przepięknych arcydzieł z krasnoludkami. Karinka także bardzo lubi gry komputerowe, m.in. dzięki którym poznaje w pełni świat bajek Disneya. Kiedy zapytałyśmy o największe marzenie, dziewczynka nie miała wątpliwości.

 

Jej najbardziej upragnionym marzeniem jest WYJAZD DO DISNEYLANDU.

 

Mamy ogromną nadzieję, że już wkrótce uda nam się spełnić marzenie Karinki

spełnienie marzenia

2013-07-23

W piękne lipcowe dni udało nam się spełnić największe marzenie Karinki, jakim był wyjazd do Disneylandu – krainy, gdzie mogła spotkać wszystkich swoich bajkowych przyjaciół i krasnoludków, którzy zawsze przy niej byli i pomogli wygrać walkę z chorobą.

Pierwszego dnia pierwsze okrzyki radości wywołała wieża Eiffla, która wywarła na naszej marzycielce spore wrażenie. Jednakże cały czas towarzyszyło jej zniecierpliwienie na spełnienie tego jedynego, długo wyczekiwanego marzenia. Karinka dopóki nie przekroczyła progu wielkiego Zamku Śpiącej Królewny, nie mogła do końca uwierzyć , że pojawi się w tej cudownej krainie, którą do tej pory znała tylko z gier komputerowych i telewizji. Jednak obawy uciekły w siną dal, kiedy przed jej oczami disneyowskie królestwo otworzyło swoje bajeczne wrota. Jako pierwszy na przywitanie przybył do naszej marzycielki Goofy, którego nawet sama się trochę bała, bo miał takie duuże zęby, ale na szczęście kiedy uścisnęła jego łapę nie był już taki straszny. Obiecał jej, że jak spotka Gapcia, to przekaże mu moje słowa od Karinki: „I love you”. Wkrótce wyruszyliśmy na dalszą wyprawę w poszukiwaniu kolejnych postaci.

Po wizycie w nawiedzonym domu Karince udało się odnaleźć swoich największych przyjaciół – oczywiście krasnoludki, które były w pałacu złej macochy. Jednakże, kiedy spotkanie z krasnoludkami doszło do skutku, ogarnęła marzycielkę wielka radość i razem z krasnoludkami złożyła przysięgę, że nigdy się nie rozstaną. Niezwykłe okazały się również i kolejne spotkania, m.in. z Daisy, która mocno przytuliła Karinkę do swego serca; z kapitanem Hook, który chciał dziewczynce ukraść czapkę, również niesamowite było długo wyczekiwane spotkanie w pałacu księżniczek i rozmowa z Bellą. A na sam koniec również udało nam się również ujrzeć królewnę Śnieżkę, która pędziła do swoich krasnoludków.

Dzięki tej krótkiej wizycie w Disneylandzie Karinka uwierzyła, że marzenia, nawet te najskrytsze, zawsze są możliwe do spełnienia. A także wyjazd ten pozwolił jej na nabranie pewności, że jej najlepsi przyjaciele nigdy jej nie opuszczą.

Z całego serca dziękujemy Onetowi za spełnienie tego niezwykłego marzenia, a także biurze podróży Lekier France za wsparcie i pomoc. Szczególne podziękowania należą się również kierowcy Panu Norbertowi Kozonowi za niezwykłe oddanie, zaangażowanie i serce.