Moim marzeniem jest:
Pani Anna Drabinowicz- Zimnoch
Zuzia, Mirka i Sławek wraz z przyjaciółmi Ewą, Olą i Grzesiem
pierwsze spotkanie
2012-07-02
Na spotkanie z naszą nową Marzycielką wybraliśmy się w pewien słoneczny poniedziałek. Kiedy dotarliśmy do Kliniki przywitała nas Mama, Babcia, a także nieśmiało zerkająca na nas Wiktoria. Na szczęście „przełamywanie lodów" nie trwało długo, a po wspólnym oglądaniu prezentu na twarzy dziewczynki zagościł wielki uśmiech. Zaraz też okazało się, że dziewczynka bardzo lubi plastykę, więc zestawem do samodzielnego zrobienia puzderka na biżuterię trafiliśmy w gusta Marzycielki. Dowiedzieliśmy się też, że Wiktoria lubi lepić różne figurki z plasteliny, a także układać puzzle. Wobec tego następną godzinę spędzliśmy układając puzzle z Kubusiem Puchatkiem (którego dziewczynka także jest fanką), a były one dwustronne, więc śmiechu było co niemiara! Mieliśmy też okazją przekonać się, że Wiktoria ma talent plastyczny, a bardzo ładny rysunek, który stworzyła podarowała nam w prezencie. Na zakończenie spotkania zrobiliśmy wspólne zdjęcia i umówiliśmy się na kolejne spotkanie.
spotkanie
2012-08-14
Na drugim spotkaniu po zabawie i rozmowie na temat ulubionych bajek Wiktoria zdradziła nam swoje marzenie. Z tajemniczym uśmiechem powiedziała , że jej największym marzeniem są zielone mebelki do jej nowego pokoju. Patrząc na radość dziewczynki, kiedy opowiadała o tym jak będzie urządzony jej nowy pokój, nie mamy wątpliwości, że mebelki w jej ulubionym zielonym kolorze są właśnie tym, o czym naprawdę marzy.