W sobotni poranek wybrałyśmy się na kolejne spotkanie z marzycielem Kacperkiem. Miło nam było usłyszeć, że chłopiec ciągle się o nas wypytywał i nie mógł doczekać na nasze przybycie. Uśmiech Kacpra na nasz widok był cudownym przywitaniem. Tak jak wspominałyśmy w relacji z pierwszego spotkania chłopiec jest pasjonatem gier. Powiedział nam wtedy , że marzy o własnym laptopie. Aby mieć pewność, że to jego największe marzenie umówiłyśmy się z nim na kolejne spotkanie. Efektem przemyśleń Kacpra było zmienienie marzenia na xboxa + telewizor. Chłopiec miał okazję grać na takim sprzęcie w świetlicy szpitalnej i jest nim zachwycony. Jego mama również relacjonowała, że synek świetnie bawił się w gry zręcznościowe i intelektualne. Chłopiec jest zachwycony tym, że można grać za pomocą poruszania na przykład rękoma. Można powiedzieć, że xbox jest jedną z najciekawszych atrakcji świetlicy szpitalnej. Nie dziwi nas to, że tak bardzo spodobał się naszemu miłośnikowi gier. Na koniec kilka zdjęć i wiara, że marzenie Kacpra się spełni. Błysk w oku chłopca podczas rozmów o swojej ulubionej dziedzinie utwierdza nas w przekonaniu, że jest to jego najprawdziwsze i największe marzenie. Spójrzcie tylko na zestaw jaki chłopiec ma przy swoim łóżku i jak pięknie uśmiecha się do zdjęcia.

W zasnieżone niedzielne popołudnie podarowaliśmy troche słońca Kacprowi, miłemu 9-latkowi. Na miejscu przywitał nas tata chłopca i pomógł z transportem marzenia którym był telewizor z x-boxem. Chłopak o niczym nie wiedział i był zaskoczony naszą wizytą, widząc kartony jakie ze sobą przyniosłyśmy domyślił sie co może być w środku. Z uśmiechem i zaciekawieniem zabrał się do rozpakowywania kartonów które kryły wymarzone sprzęty.
Następnie z pomocą taty podłaczyliśmy wszystkie kable, których było duże i każdy miał inną końcówkę, ile bylo śmiechu jak się okazało ze jest za dużo kabli i zastanawialiśmy się do czego moga pasować. A Marzyciel cierpliwie czekał i pomagał:) Gdy już telewizor z x-boxem zostały podłączone do akcji wkroczył Kacper i zająl się wszelka konfiguracją, rejestracją i innymi czynnościami które umożliwiły mu granie na wymarzonym sprzecie. Pokazał nam na czym własciwie polega gra, w której poruszamy się za pomocą ruchu ciała. Z twarzy chłopaka nie znikał uśmich, widać było że spełniło się jego marzenie. Pożegnałyśmy się, z uśmiechem i w dobrym humorze wróciłysmy do Bydgoszczy.

Kacper baw się dobrze i wracaj do zdrowia!!!

Dziekujemy za pomoc w spelnieniu marzenia firmie PHILIPS za przekazanie telewizora, ambasadzie RP w Londynie oraz firmie Eko-instal.