W niezwykle upalny dzień przyjechałyśmy do Borków Wielkich, gdzie czekał na nas Kuba z mamą i bratem. Wręczyłyśmy mu Jengę - grę zręcznościową, która polega na ułożeniu jak najwyższej konstrukcji z prostokątnych, drewnianych klocków. Chłopcu prezent bardzo się spodobał. Lodołamacz okazał się strzałem w dziesiątkę. Wieża przewracała się z hukiem raz po raz, wywołując wśród zgromadzonego wokół niej towarzystwa głośne salwy śmiechu. 

W trakcie zabawy dowiedziałyśmy się, że Kuba przepada za zwierzętami i bardzo lubi się nimi zajmować w wolnym czasie. Posiada między innymi puszystego królika, który, jak to określiła żartobliwie jego mama, „jest  czubkiem góry lodowej". Kuba opiekuje się bowiem także pozostałymi zwierzętami, które mieszkają w jego zagrodzie (takimi jak kury, krowa, owczarek, czy jego ulubiony cielaczek). Kuba opowiedział nam również, że w przyszłości  chciałby zostać właścicielem gospodarstwa rolnego i nowoczesnego traktora, dzięki któremu mógłby pielęgnować swoją ziemię.

Szesnastoletni Kuba okazał się być nieśmiałym marzycielem. Niełatwo przyszło mu wyjawić nam jego najskrytsze marzenie. Dopiero po dłuższej chwili namysłu postanowił zdradzić nam ten sekret. Kuba chciałby mieć konsolę gier wideo siódmej generacji Xbox 360. Zastanawiając się w duchu, jak spełnić jego marzenie i głęboko wierząc w to, że wspólnymi siłami się to uda, pożegnałyśmy się z Kubą i z nadzieją w sercach powróciłyśmy do Opola.

W grudniowy dzień, tuż przed świętami okazało się, że Kuba dostał wymarzonego X-boxa od wolontariuszy Szlachetnej Paczki. Bardzo ucieszyliśmy się, że marzenie zostało spełnione ale pozostało pytanie- o czym tym razem będzie marzył Kuba?
Podczas rozmowy o nowym marzeniu Kuba nie zastanawiał się długo. Dokładnie wiedział o czym marzy. Marzenie to  telefon Samsung Galaxy S3. Mamy nadzieję, że zaraz po świętach uda się spełnić to marzenie. W końcu rozpoczęcie Nowego Roku od realizacji marzeń jest chyba najlepszym sposobem na szczęśliwe przywitanie roku

Sobota, 29 grudnia jest ostatnim dniem w 2012 roku, w którym nasz oddział spełnia marzenie, kolejne dopiero w 2013- już niedługo :) A dziś realizujemy marzenie Kuby o telefonie komórkowym. Atmosfera świąt i prezentów dalej trwa, dlatego w pewien sposób czujemy się jak taki Mikołaj, który przychodzi spełnić marzenie. Kuba wita nas z uśmiechem, na początku dajemy mu kwadratowe pudełko, w którym jest tort. Co za radość! Tort raduje oczy nie tylko Kuby, ale i Jego Mamy i pozostałej rodziny. I w końcu przychodzi czas na to odpowiednie pudełko, w którym jest wymarzony telefon. Chłopiec jest szczęśliwy, że w końcu spełniło się Jego marzenie. Ogląda telefon z każdej strony, a przed uruchomieniem go, zaczyna czytać instrukcję obsługi. Brawo! Nasz Marzyciel wie od czego trzeba zacząć. A w tym wszystkim pomaga Kubie Jego brat Janek. Chłopiec nie ma nic przeciwko by podzielić się radością i telefonem z bratem. Także obaj studiują instrukcję, naciskają kolejno odpowiednie przyciski, śmiejąc się przy tym głośno.

Cieszymy się, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie Jakubie. Wszystkiego dobrego!

Dziękujemy firmie PC Factory SA, która spełniła marzenie naszego podopiecznego!