Moim marzeniem jest:

Przenośne DVD

Paweł, 3 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Gorzów Wielkopolski

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2012-07-24

Wtorek to nasz ulubiony dzień do odkrywania dziecięcych marzeń .Tak było i tym razem kiedy to popołudniu wyruszyliśmy wraz z Magdą do rodzinnej miejscowości naszego nowego marzyciela. Pogoda wprawdzie zachęcała do spaceru a nie jazdy ale już po godzinie byliśmy u celu. Jak na niewielkiego chłopca przystało, Paweł był nie do końca do nas przekonany. Tak naprawdę, dopiero pokazanie prezentów "przełamało lody" na tyle, że chłopiec odważył się z nami po cichu porozmawiać. W domu Marzyciela zostaliśmy bardzo miło przyjęci. Chłopiec nader chętnie pozował, przytulając się do rodziców. Kiedy przyszła pora na właściwą rozmowę, okazało się że Paweł to bardzo zdecydowany chłopak. Bez specjalnych wstępów, od razu powiedział, że tym, czego najbardziej pragnie jest przenośne DVD. Okazało się też, że marzyciel jest wielkim fanem bajek tj. Bolek i Lolek, Reksio a podczas pobytów w Warszawie nie ma możliwości oglądać tyle ile by chciał. Paweł jest chłopcem wesołym i uśmiechniętym, ale my chcielibyśmy wywołać na jego buzi ten wyjątkowy uśmiech, uśmiech kiedy spełni się jego największe marzenie!

 

Relacja wolontariusz

 

spełnienie marzenia

2012-09-12

Ten dzień zapowiadał się wyjątkowo .Z naszymi gośćmi Agnieszką i Marcinem umówiliśmy się popołudni aby razem spełnić marzenie Pawełka .Zapakowaliśmy prezenty do auta i w drogę . Pod dom marzyciela podjechaliśmy cichutko aby zrobić chłopcu wielką niespodziankę .Gdy ujrzał nas w drzwiach zapiszczał z radości .Wręczyliśmy mu największą paczkę którą jego małe raczki ledwo uniosły. Rozpoczęło się wielkie rozpakowywanie i po chwili ciężkiej pracy ukazało się przenośne DVD o którym marzył Paweł .W torbie następna niespodzianka płyty z ukochanym „Reksiem" oraz „ Bolkiem i Lolkiem „.Została ostatnia paczka w której było mnóstwo kolorowanek i bajek dla dzieci .Paweł był tak zafascynowany nowym sprzętem ze przestał zauważać gości i natychmiast uruchomił pierwszą płytę .Oczy dziecka zapłonęły dziwnym blaskiem i ten mały chłopiec który od niedawna mówi powiedział głośno i wyraźnie „Dziękuję „.Dla wszystkich zebranych to była niesamowicie magiczna chwila a w oczach pojawiły się łzy .Pięknie jest spełniać marzenia .

 

Aby ten dzień mógł być tak wyjątkowy zawsze potrzebna jest pomoc kogoś życzliwego .Przyczynili się do tego nas goście Agnieszka i Marcin którzy w najważniejszym dla siebie dniu ,dniu własnego ślubu postanowili poprosić swoich gości aby zamiast kwiatów wrzucili do puszki fundacyjnej datek na realizację marzenia. To dzięki Nim w sercu Pawełka tego dnia zagościła wielka radość za co bardzo dziękujemy