Moim marzeniem jest:

Laptop

Mikołaj, 6 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Lublin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Magda, Tomek, Jeremi Wydra

pierwsze spotkanie

2012-07-26

 

Lato w pełni, dni długie, więc pomimo pracy i innych obowiązków udało się nam wraz z Krystianem odwiedzić małego Marzyciela - Mikołaja.
Nieśmiało przywitał nas w progu, ściskając niepewnie nasze dłonie. Jednak już po chwili Mikołaj okazał się bardzo gościnnym dzieckiem. Zaprosił nas bowiem do swojego pokoju i z zaciekawieniem zajrzał do torebki, w której znajdował się prezent dla chłopca.
Kilka kolorowanek, kredki i bajka z Zig Zagiem MacQweenn'em w roli głównej, to był strzał w dziesiątkę!
Mikołaj, choć na początku nieśmiały, bez problemu znalazł wspólny język z Krystianem. Jak się bowiem okazało, oprócz rysowania, chłopiec uwielbia także grać w gry komputerowe. Usiedli z Krystianem przed monitorem i... zniknęli. Gry mnożyły się i mnożyły, a wyścigów samochodowych nie było końca.
Nic więc dziwnego, ze marzeniem Mikołaja jest własny laptop, na którym mógłby grać w swoje ulubione gry :)
Tak więc nie pozostaje nam nic innego, jak złączyć wszystkie nasze siły i marzenie spełnić :)

 

Jeżeli chcesz pomóc w spełnieniu marzenia Mikołaja, skontaktuj się z nami!

Aleksandra Dyjak: dyjak.aleksandra@gmail.com, 507 796 836

 

 

Relacja: Ola D.

spełnienie marzenia

2012-10-28

Nikt nie potrafi cieszyć się piękniej i bardziej szczerze, niż same dzieci. Ogromną dawkę radości dostarczyliśmy dzisiaj naszemu Marzycielowi, który dzięki wielkiemu sercu Pani Magdy, Pana Tomka i Jeremiego, otrzymał upragnionego laptopa. Mikołaj w mgnieniu oka zerwał kokardę oraz kolorowy papier, w który opakowany był sprzęt. Usiedliśmy na dywanie i kroczek po kroczku, z lekką pomocą instrukcji, instalowaliśmy wszelkie potrzebne oprogramowania. W międzyczasie, Mikołaj zaprowadził nas do kuchni, by pokazać nam swoją dzisiejszą "zdobycz". (i to nie jedną, a cały koszyk!) Jak się okazało, grzybobranie nie jest mu obce. Wraz ze wschodem słońca, nasz Marzyciel wybrał się z tatą do lasu, co zresztą zakończyło się prawdziwym sukcesem. Maślaki, prawdziwki, kozaki - koło żadnego z nich Mikołaj nie przeszedł obojętne ;) 
Po chwili okazało się, że "laptopowe" instalacje zostały zakończone. Z wielką starannością więc Mikołaj zaczął wybierać kolor pulpitu, nazwę użytkownika i wszelkie inne, jakże ważne detale. Gdy laptop został uruchomiony, radości nie było końca. Mikołaj obiecał, że oprócz gier i oglądania bajek, laptop służyć mu będzie do nauki, bo przecież od września jest już w pierwszej klasie! 
Więc jak na pilnego ucznia przystało, nie obyło się też bez przeglądania zeszytów, ćwiczeń i książek do religii czy angielskiego. A nasz Marzyciel to prawdziwy prymus. Wspaniale radzi sobie z kaligrafią, a nauka liter i cyfr nie stanowi dla niego najmniejszego problemu. 
Mamy zatem nadzieję, że to kolejne spełnione marzenie zaowocuje na wielu płaszczyznach. Na jednej już zaowocowało - wywołało uśmiech. A to najważniejsze i zarazem najpiękniejsze, co można zobaczyć u dziecka. 

Relacja: Ola D.