Moim marzeniem jest:

Niebieska kamera

Kasia, 15 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Katowice

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Sponsor Anonimowy

inne

2012-07-18

Nareszcie nadszedł jeden z naszych ulubionych dni. Niewątpliwie dni wyjątkowych, a mianowicie dzień, w którym poznamy kolejne marzenie do spełnienia. W piekielnym upale wjechaliśmy na autostradę, zmierzając w kierunku Rybnika. To właśnie tam czekała na nas nasza nowa marzycielka - piętnastoletnia Kasia.
 
Kasia lubi gry, które w świecie zdominowanym przez wszelkiego rodzaju komputery oraz Internet prawdopodobnie uważane są za przestarzałe. Mowa o grach planszowych czy też karcianych. Dlatego kupiliśmy Kasi grę Jenga. Zabawa polega na układaniu jak najwyższej wieży z drewnianych klocków i mimo swojej prostoty może zapewnić sporo zabawy. Lodołamacz nie został rozpakowany od razu, ale kiedy już do tego doszło, nasza marzycielka była zadowolona.
 
Zaraz po przekroczeniu progu pogrążyliśmy się w rozmowie z naszą marzycielką oraz jej rodzicami. Przebrnęliśmy przez wiele różnych tematów a wszystko zdawało się trwać zaledwie kilka minut. Najważniejsze oczywiście było marzenie. Jak się okazało, nie lada sztuką jest zdecydować się, co jest tym największym marzeniem. Początkowo był to skuter, następnie były długie rozmyślania, które doprowadziły do kota. Ta opcja też została jednak odrzucona i przeszliśmy do tematu trampoliny. To była ostateczna decyzja.
 
Poznaliśmy marzenie. Mogłoby się zdawać, że to znak do zakończenia wizyty. Nic bardziej mylnego. Rozmawiało nam się tak dobrze, że nie chciało się wychodzić. Nikt też nie zwracał uwagi na czas. Niestety mimo wspaniałej atmosfery musieliśmy się pożegnać. Zrobiliśmy kilka zdjęć, zamieniliśmy ostatnich kilka słów i, już nieco wolniej i spokojniej, udaliśmy się w stronę Katowic, niosąc ze sobą nową misję - spełnienie marzenia Kasi.
 
Na drugi dzień okazało się ,że każdą decyzję, nawet ostateczną, można zmienić. Kasia zadzwoniła do nas i powiedziała, że zmienia marzenie. Wkrótce wybierzemy się na ponowne spotkanie, aby osobiście dowiedzieć się o czym marzy Kasia.

spotkanie

2012-09-24

Kiedy pierwszy raz spotkaliśmy się z Kasią, jeszcze nie była do końca przekonana, co jest jej największym marzeniem. Postanowiliśmy wtedy poczekać aż nadejdzie ta chwila, w której nasza marzycielka będzie pewna swego. Po otrzymaniu informacji, że decyzja zapadła, ponownie wybraliśmy się na spotkanie.
Tym razem odwiedziny odbyły się w szpitalu w Katowicach. Kasia była już zdecydowana i od razu powiedziała o czym marzy – niebieska kamera, dzięki której będzie mogła uwiecznić wszystkie najważniejsze chwile z jej życia. Nieruchome obrazki zdecydowanie nie leżą w kręgu zainteresowań naszej podopiecznej, Kasia chce nagrywać filmy. Miejmy najdzieję że uda nam się szybko spełnić to marzenie.

spełnienie marzenia

2013-01-20