Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2008-09-29
Spotkania z małymi Marzycielami mogą być naprawdę wielką lekcją życia dla nas wszystkich. Czasami spotykamy na naszej drodze bardzo ufne maluszki, z którymi łatwo nawiązać kontakt. Zdarza się również tak, że musimy zapracować sobie na zaufanie małego Marzyciela. Tak było właśnie tym razem podczas wizyty u czteroletniego Krystianka. Chłopczyk był na początku bardzo nieufny, a my ze wszelkich sił starałyśmy się z Dorotą zdobyć Jego sympatię. Niestety, nie pomógł czerwony samochód jako lodołamacz. Tak bardzo chciałyśmy poznać marzenie małego Marzyciela, że znalazłyśmy się w pewnym momencie ( jedna z nas) pod stołem - tak, tak - tam właśnie schował się nasz Krystianek!:)Ale czego się nie zrobi, żeby poznać marzenie naszego Marzyciela? Nie straszne nam stoły i inne przeszkody:)
Po pewnym czasie, rozmowach i zjedzonym jajku z niespodzianką, udało nam się dowiedzieć, o czym marzy nasz mały chłopczyk. Krystianek chciałby dostać czerwony traktor z przyczepą na akumulator - taki sam jaki ma Jego kolega.
Tak bardzo chciałybyśmy spełnić szybko marzenie Krystiana, żeby zapamiętał nas jako fundacyjne wróżki, które przynoszą tylko dobre informacje!
inne
2009-04-18
Najbardziej cieszy nas, kiedy nasi mali Marzyciele nie muszą długo czekać na realizacje Ich wielkich marzeń. Tak stało się tym razem. Krystianek ze Szlachty na szczęście nie musiał długo czekać na swój wymarzony traktorek z przyczepą na akumulator. Dzięki pomocy ludzi o wielkim sercu udało nam się szybciutko spełnić marzenie Krystiana. Maluszek już od dzisiaj będzie mógł szusować po podwórku na swoim wymarzonym traktorku!
Chcielibyśmy bardzo gorąco podziękować Państwu Gabrieli i Andrzejowi Gab oraz Panu Grzegorzowi Czarnowskiemu za pomoc w spełnieniu marzenia Krystianka!!!