Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2012-05-11
W piątek wybrałyśmy się razem z Moniką na pierwszą wizytę do naszej nowej podopiecznej – Patrycji. Były to niezwykłe odwiedziny, ponieważ zrobiłyśmy dziewczynie niespodziankę – jej mama, rodzina i ona nic nie wiedzieli o tym, że przyjedziemy, by zapytać o największe marzenie! Musiałyśmy chwilkę poczekać na Patrycję, ponieważ była w szkole. Zastanawiałyśmy się, jaka jest nasza Marzycielka, jakie ma marzenie i czy ucieszy się z czarnej gitary, którą zakupiłyśmy jako lodołamacz. W końcu Patrycja pojawiła się w pokoju i zszokowana podała mi rękę na przywitanie. Była bardzo zdziwiona, ale uśmiech nie schodził z jej twarzy! ;) Niespodzianka udała się! Szybko powiedziałam, kim jesteśmy i podarowałam Marzycielce gitarę – oczywiście była bardzo zaskoczona i naszymi odwiedzinami i prezentem. Gitara na szczęście od razu przypadła do gustu nastolatce i natychmiast została nastrojona. Patrycja to uśmiechnięta, bardzo, bardzo sympatyczna trzynastolatka, która uczy się grać na gitarze, interesuje się muzyką i kocha kolor fioletowy ;). Rozmowa płynęła nam bardzo miło, aż w końcu zapytałyśmy Patrycję o jej największe marzenie! Byłam bardzo ciekawa odpowiedzi, która padła praktycznie od razu. Telefon – taki z wieloma opcjami, aplikacjami. Dziewczyna marzy o otrzymaniu nowoczesnego smartfona – bardzo chciałaby posiadać swój prywatny telefon, by kontaktować się z przyjaciółmi poza szkołą, ale także i z rodziną, kiedy będzie poza domem. Smartfon – musi posiadać bardzo wiele opcji, być super nowoczesny – tak by za kilka lat nadal był modny.
Kochana Patrycjo – bardzo cieszę się, że mogłam Cię poznać – Ciebie i Twoją rodzinę. Niech gitara sprawuje się dobrze! Liczę na to, że przy kolejnym spotkaniu zagrasz nam jakąś piosenkę ;).
Bardzo dziękuję Monice za pomoc, za angażowanie, za to, że jest tak ciepłą i nadzwyczajną osobą – dziękuję Ci, Kochana!
Wiem, że marzenia się spełniają. Pokażmy Patrycji, udowodnijmy, że tak jest naprawdę! Wszystkich, którzy chcieliby pomóc nam w realizacji tego marzenia bardzo gorąco zapraszam do kontaktu. Razem podarujmy uśmiech naszej Marzycielce!
spełnienie marzenia
2012-07-17
W deszczowy wtorek wybrałyśmy się z Moniką w odwiedziny do naszej Marzycielki – Patrycji. Powód naszych odwiedzin był bardzo piękny – spełniamy marzenie, o czym dziewczyna do samego końca nie wiedziała :). Przywitałyśmy się z Patrycją i usiadłyśmy w salonie i powiedziałyśmy, że przyjeżdżamy ze smutną wiadomością, że nie wiadomo kiedy spełni się marzenie, że trzeba czekać. Patrycja spojrzała na nas uważnie i pewnie z mojego uśmiechu wyczytała, że żartujemy :). Wyciągnęłyśmy z torby, mniejszą torebkę z tajemniczą zawartością i podałyśmy naszej Marzycielce.
Patrycja ze słowami: „wiedziałam!” uśmiechnęła się i wyciągnęła pudełko z telefonem – nowoczesnym, dotykowym smartfonem, a później sam przedmiot, o którym marzyła. Od razu włożyła kartę, baterię i włączyła otrzymany prezent. Działał bez zarzutu. Patrycja stwierdziła, że zaraz przegra sobie z komputera wszystkie piosenki Justina Biebera, które bardzo lubi, obrazki i wszystkie inne „rzeczy”, które chciałaby mieć w swoim nowym telefonie. Wypróbowaliśmy też jak dzwoni – Marzycielka zadzwoniła szybko do mamy, zapisując jej numer w kontaktach i do swojej koleżanki. Weszła także w internet (wykupiła specjalny pakiet) i zaczęliśmy oglądać filmiki. Bardzo się ucieszyła, że może korzystać z internetu w swoim telefonie, ponieważ jeszcze nie ma dostępu do sieci przez komputer. „Bawiła się” smartfonem tak długo, aż stwierdziła, że w zasadzie to już wszystko wie i aż bateria się rozładowała. Podarowałyśmy dyplom spełnionego marzenia i zrobiłyśmy zdjęcia. Wkrótce musiałyśmy się pożegnać z Patrycją i Jej Rodziną, dziękując za wspaniałe, ciepłe przyjęcie.
Kochana Patrycjo, dziękujemy Ci za tak wspaniałe marzenie i za to, że mogliśmy pomóc Ci je tak szybko spełnić. Cieszę się, że dzięki nam i osobie, która pomogła nam w realizacji tego marzenia, pojawił się na Twojej twarzy uśmiech. :) Niech smartfon długo i dobrze się sprawuje! Nigdy nie przestawaj marzyć!
Chciałabym z całego serca podziękować Panu, który po raz kolejny pomógł spełnić dziecięce marzenie. Dziękuję, że mogłam utrzymywać z Panem e-mailowy kontakt, dziękuję za dobre słowa i chęci, za dobre serce :). Bez Pana nie udałoby się spełnić marzenia Patrycji. :)
I dziękuję również Pani Monice. To pierwsze i mam nadzieje, ze nie ostatnie marzenie, które razem spełniałyśmy!
Oby takich ludzi jak Państwo było jak najwięcej!