Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2012-04-19
W czwartek, w zwariowany czwartek pojechałyśmy do naszej nowej Marzycielki Pauliny. Każdy wyjazd niesie ze sobą wesołą podróż i różne „atrakcje po drodze”. I dziś tradycji stało się zadość :) oczywiście miałyśmy małe problemy ze znalezieniem właściwej drogi na Uszyce, ale dzielnie sobie poradziłyśmy- co dwie głowy to nie jedna :)
Paulina już na nas czekała w towarzystwie Mamy i brata Miłosza. Szybko nawiązałyśmy dobry kontakt z dziewczynką jak i pozostałymi członkami Jej rodziny. Lodołamacz w postaci gry na zasadach scrable przypadł Paulinie do gustu. Cała rodzina będzie miała zajęcie. Trafiony prezent!
Paulina jest bardzo sympatyczną i radosną dziewczynką. Razem z bratem opowiadali nam przeróżne kawały. Było wesoło, bardzo wesoło :) Marzycielka bardzo lubi nawlekać koraliki, z których powstają bransoletki, wisiorki. Cudo!
Rozmowa o marzeniach przeplatała się z żartami i opowieściami. O czym marzy Paulinka?
Oj wór marzeń jest duży :) trzeba było wybrać, ale z tym dziewczynka nie miała problemów. Paulina chciałaby pojechać z bratem i rodzicami do Chorwacji.
... słońce, czysta woda, ciepło a tam nasza Paulinka. Mamy nadzieję, że to marzenie już niedługo się spełni.
spełnienie marzenia
2014-09-19
Kamieniste plaże, przejrzyście niebieskie morze, cudowne krajobrazy, klimatyczne uliczki miast… To wszystko sprawiło, że marzenie Paulinki o rodzinnym wyjeździe do Chorwacji było jak najbardziej spełnione. Chociaż pierwszego dnia nie zapowiadało się tak kolorowo- Chorwacja przywitała nas okropną ulewą. Każdy z nas zastanawiał się, gdzie jest to piękne słońce i kiedy wyjdzie zza tych deszczowych chmur? Na całe szczęście nie trzeba było zbyt długo czekać, jeszcze tego samego dnia się wypogodziło. Pogoda zwyczajnie zrobiła nam psikusa W czasie całego wyjazdu atrakcji było co niemiara. Każdy dzień wypełniony aż po brzegi. Rano śniadanie, a potem w drogę. Czekało na nas plażowanie, kąpanie się w morzu, nurkowanie, zwiedzanie Zadaru oraz okolicznych miejscowości. Sprytnie udało nam się połączyć przyjemne z pożytecznym, ponieważ znalazł się również czas na trochę nauki. Odwiedziliśmy muzeum archeologiczne w Ninie oraz poznaliśmy historię Zadaru oraz jego licznych zabytków. Tutaj szczególne podziękowania dla Pani Asi, która znalazła czas, aby oprowadzić nas po tym pięknym mieście. Zadar zachwycił nas za dnia, kiedy spacerowaliśmy starówką, słuchaliśmy dźwięków organów morskich, a także po zmroku, gdy podziwialiśmy uroki miasta skąpanego w świetle latarni oraz sklepowych wystaw. Kolejnych wspaniałych atrakcji dostarczył nam rejs statkiem po wyspach Kornati. W czasie całodniowego rejsu mogliśmy podziwiać fantastyczne widoki wysp, a nawet zatrzymać się na jednej z nich i pokąpać się w morskiej wodzie z kolorowymi rybami, krabami i jeżowcami. Niestety wszystko co dobre, szybko się kończy. Pobyt w Chorwacji to piękne spędzone chwile, które zostaną w pamięci na długo, długo. Marzenie Pauliny, jak przyznaje sama marzycielka było dokładnie takie, jakie sobie wymarzyła. Jeden cel został osiągnięty, więc teraz nie pozostaje nic innego, jak marzyć i dążyć do realizacji kolejnych!
Spełnienie marzenia było możliwe dzięki Centrum Handlowe Turawa Park. Dziękujemy serdecznie za zorganizowanie rajdu rowerowego i przekazanie środków pieniężnych.
Podziękowania należą się również:
- Annie Ranj i Joannie Matesic za pomoc w zorganizowaniu wyjazdu, gościnne oraz umilanie czasu podczas pobytu.
- MARIAN TRANS za udostępnienie busa.