Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2012-04-14
Naszą Marzycielkę Asię poznałyśmy w sobotę. Kilka dni wcześniej mama zdradziła nam, że dziewczynka interesuje się tańcem i lubi księżniczki (dokładnie tak samo jak my), więc z wielką niecierpliwością czekałyśmy na nasze spotkanie.
Kiedy podjechałyśmy pod dom, Asia wyjrzała zza domu, ale szybko uciekła. Czyżby się nas przestraszyła? Nawet jeśli tak było, to prezent w postaci stroju księżniczki-wróżki oraz różowy telefon szybko przełamały lody.
Podczas wspólnej rozmowy dowiedziałyśmy się, że Asia bardzo lubi się bawić (zwłaszcza z malutką siostrzyczką Zuzią i Babcią), słuchać bajek i oczywiście tańczyć. Chodzi nawet na lekcje baletu! Zaprezentowała nam także kilka baletowych kroków - porusza się jak prawdziwa profesjonalistka.
Kiedy poruszyliśmy temat marzeń, Asia zdradziła nam, że bardzo chciałaby zostać tancerką i występować na scenie! Chciałaby poczuć się jak prawdziwa baletnica, która występuje przed dużą publicznością.
Zabieramy się do pracy, żeby spełnić to piękne marzenie jak najszybciej!
spełnienie marzenia
2013-06-23
Gdy dotarłam na miejsce Asia była już w przebieralni. Niedziela nie była dla niej pierwszym dniem prób i występów. Rozpoczęłyśmy od zapoznania się, ponieważ właśnie podczas realizacji widziałyśmy się pierwszy raz. Mama i Asia opowiedziały mi o zajęciach baletowych Asi, o dniach prób, wysiłku, ale i radości, które z nich czerpała. Asia pokazała mi swoją piękną fioletową, błyszczącą sukienkę, w której miała okazję wystąpić. Zaprezentowała mi także swoje kroki taneczne i opowiedziała jak się czuje, gdy patrzy na nią tak dużo osób obecnych na spektaklu – świetne. W przerwie pomiędzy jednym a drugim wejściem na scenę, Asia opowiedziała mi o swoich innych zainteresowaniach, m.in. o jeździe na łyżwach. Niestety nie mogłam być na widowni i oglądać przedstawienia, dało mi to za to możliwość poznania Asi i Jej Mamy. Gdy Marzycielka wychodziła na scenę obserwowałam ją zza kurtyny. Pragniemy bardzo serdecznie podziękować za chęć i zaangażowanie w realizacji marzenia Asi: - Panu Markowi Matysiakowi, - Teatrowi ROMA, - Warsztatowej Akademii Musicalowej.