Na pierwsze spotkanie z 8-letnim Kubusiem pojechaliśmy w zimne sobotnie popołudnie.
Już od progu przywitały nas wesołe okrzyki braci – Kubusia i Jarka. Od razu więc – widząc
zapał chłopców – wręczyliśmy im klocki Lego, które z Michałem zaczęli układać. A my,
w międzyczasie, rozmawialiśmy z rodzicami chłopców i piliśmy herbatę.

Kubuś dużo nam o sobie opowiadał. Dowiedzieliśmy się, że obecnie chciałby zostać
kucharzem. A ponadto lubi samochody (zwłaszcza ciężarowe) i gry komputerowe. Ma
w pokoju również małą kolekcję statków.

Gdy wreszcie przeszliśmy do rozmowy na temat marzeń, Kubuś nie zastanawiał się długo.
Powiedział, że marzy o nowym telewizorze, gdyż ten, który ma jest już stary i zepsuły się
w nim kolory, a on z bratem chciałby oglądać bajki.

Mamy nadzieję, że kolejne spotkanie z chłopcem i jego rodziną nastąpi już niebawem ;)

Wszystkich ludzi dobrego serca, chcących pomóc w spełnieniu marzenia Kuby, prosimy
o kontakt z Michałem pod nr-em 505 088 763.

Do Kubusia przyjechaliśmy przed południem. Chłopiec z niecierpliwością oczekiwał nas w pokoju rodziców. Troszkę przeraził się wielkością pudła, które Grześ wtaszczył po schodach. Tata – pan Sławek, pomógł w rozpakowywaniu i podłączaniu telewizora, które okazało się całkiem proste. Kubuś bardzo cieszył się, że będzie mógł wreszcie obejrzeć finał Ligi Mistrzów w jakości HD. Po wręczeniu dyplomu i zaprezentowaniu nam przez chłopca także kilku swoich, pożegnaliśmy się i udaliśmy w drogę powrotną do Krakowa.