Moim marzeniem jest:

Spotkanie z Marcinem Tyszką

Ania, 16 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Opole

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2012-03-23

 

W piątkowe popołudnie udałyśmy się do Ani - Marzycielki mieszkającej w Głubczycach. Po około dwugodzinnej podróży dotarłyśmy na miejsce. W mieszkaniu przywitała nas Ania wraz z rodzicami i pieskiem Kajtkiem - jej najlepszym przyjacielem. Nie ukrywali swego zaskoczenia liczną grupą gości.

Z wcześniejszej rozmowy telefonicznej z mamą Ani dowiedziałyśmy się, że dziewczyna jest bardzo kreatywną osobą, a jej głównymi zamiłowaniami są sztuka i fotografia. Dlatego też zdecydowałyśmy, że na przełamanie pierwszych lodów właściwym prezentem okażą się farby olejne, płótno z ramką oraz pędzle. Z pewnością już za niedługo powstanie nowe dzieło Ani i być może zawiśnie na którejś ze ścian jej mieszkania. W czasie wizyty Ania zdradziła nam swoje najbliższe plany życiowe - od września pragnie uczęszczać do liceum plastycznego. Z tego też powodu jej największym marzeniem jest profesjonalny aparat fotograficzny z odpowiednim obiektywem (aparat Nikon D700 z obiektywem Nikkor AF- S 18-105 ED VR). Fotografowanie jest bowiem największą pasją Ani. Dowodem na to był wystrój jej pokoju - niemal w każdym miejscu widniały pomysłowe zdjęcia. Co do marzenia Ani, nie mamy więc żadnych wątpliwości.

„Marzenia nie spełniają się ot tak. W tym cała ich magia, że są wyczekane" (Martyna Wojciechowska). Wierzymy jednak, że marzenie Ani uda nam się zrealizować w jak najkrótszym czasie.


Chcąc pomóc w spełnieniu tego marzenia skontaktuj się z nami:

Justyna, tel: 516 791 186

Iza, tel 502 134 263

e-mail: opole@mammarzenie.org

 

 

spotkanie

2012-11-06

We wtorkowe popołudnie wybrałam się na kolejne spotkanie do Ani, aby poznać jej nowe marzenie. Jak się okazało naszej Marzycielce udało się już spełnić to poprzednie i przy wsparciu rodziców dostała swój wymarzony aparat. Z Anią spotkałam się w jej szkole - liceum plastycznym do którego uczęszcza. Zdecydowanie widać, że Ania uwielbia swoją szkolę, opowiada o niej z takim przejęciem i zaangażowaniem, ma prawdziwy zmysł artystyczny. Kiedy zapytałam Ją o marzenie, wcale mnie nie zdziwiło, że było ono związane z fotografią, przecież jest to pasją dziewczyny. Oddaje się jej z całym zaangażowaniem, fotografując wszystko swoim nowym aparatem. Ania oznajmiła, że marzy o tym, aby spotkać się z profesjonalnym fotografem Marcinem Tyszka. Pragnie, aby udzielił Jej lekcji prawdziwej fotografii i chce poznać wszystko od kuchni, poczuć jak to jest pracować przy sesji fotograficznej.  

 

 

spełnienie marzenia

2013-02-19

 

W pamięci Ani dzień 15 lutego 2013 roku pozostanie na zawsze. Nastolatka długo czekała na ten dzień i wreszcie stało się: Studio Tęcza - miejsce w którym spełniło się największe marzenia Ani - spotkała się z Marcinem Tyszką. Kiedy przybyliśmy do Warszawy pod siedzibę studia nasza Marzycielka, nie mogła uwierzyć, że wszystko dzieje się naprawdę. Pełna niepokoju oczekiwała na wymarzone spotkanie, układała sobie w głowie pytania i zastanawiała się jak to będzie, odliczała minuty, które pozostały. Obserwowała w napięciu przygotowania do sesji, w której miała uczestniczyć również nasza ambasadorka Małgorzata Kożuchowska. Anie wspierała Jej przyjaciółka Paulina. Dziewczyny z radością spoglądały na siebie w oczekiwaniu kiedy wszystko się zacznie. I zaczęło się z garderoby wyszła Małgosia Kożuchowska przywitała się z dziewczynami i chwilę porozmawiała. Następnie pojawił się Marcin Tyszka również przywitał Anię i zaproponował, że wszystko Jej pokaże jak będzie fotografował Małgosię. Ania z zapałem śledziła wszystkie czynności, przyglądała się, wspólnie z Marcinem wybierali najlepsze ujęcia. Ale to nie koniec niespodzianek na dzisiaj Ania dostaje także płyty z bajkami czytanymi przez naszą ambasadorkę oczywiście z podpisami Małgosi i Marcina. I teraz najpiękniejsza część dnia wspólna sesja Ani z Małgosią i Marcinem. Ile przy tym radości, śmiechu, wszyscy mają doskonałą zabawę. Kiedy tak spoglądam na Anię widzę w Jej oczach niesamowity błysk i ogromnie wzruszenie. Tak mija nam kilka dobrych godzin na planie sesji zdjęciowej nawet nie wiemy kiedy to zleciało.. Jednak postanawiamy się pożegnać, przed Marcinem, Małgosią i ekipą na planie jeszcze cały dzień zdjęć aż do wieczora, bo sesja zdjęciowa to nie tylko same przyjemności, ale przede wszystkim ciężka praca, o czym mogła przekonać się nasza Marzycielka oglądając wszystko od środka.

 

Bardzo gorąco dziękujemy galerii handlowej Bonarka City Center za pomoc w realizacji marzenia Ani Dzięki Państwa uprzejmości mogliśmy wywołać uśmiech na twarzy dziewczyny i dać Jej nadzieję, że wszystko począwszy od marzeń może się spełnić.

 

Serdeczne podziękowania dla pana Marcina Tyszki za udzielenie Ani cennych wskazówek dotyczących fotografowania i za czas poświęcony naszej Marzycielce.